-
Zlot fotografow
Data: 26.04.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania
... moje ciało. - Zdejmij ze mnie pidżamę. Rozkazałam. Z pełną pokory twarzą podeszła obok łóżka i zaczęła ściągać ze mnie ubranie. Najpierw górę potem dół. Celowo gdy zdejmowała dół rozłożyłam szerzej nogi pokazując jak świeci moja cipka od soczków. - Jak śmiesz patrzeć na mnie bez pozwolenia?! Zostaniesz ukarana! Coraz bardziej wczuwałam się w rolę. - Przynieś mi coś czym będę mogła cię ukarać. Odwróciła się i z dużej swojej torby wyciągnęła skórzaną paćkę na muchy. Zdziwiłam się najpierw ale potem uświadomiłam sobie, że pewnie ma jeszcze inne akcesoria skoro to lubi. - Przynieś mi z łazienki swoją gąbkę do kąpieli. Bez słowa zaraz wróciła i położyła koło mnie mokra jeszcze gąbkę. - Stan wyprostowana i nogi szeroko. Podeszłam do niej z boku. Drżała. Ostrzejsza stroną gąbki dotknęła jej warg. Podskoczyła raptownie. Nie wiem czy z emocji czy podniecenia. Zaczęłam pocierać jej cipkę. Najpierw powoli i delikatnie. Kilka ruchów i jej wargi zrobiły się czerwone. - Nadal chcesz mojej cipki? - Tak. Pragnę jej i dla niej wytrzymam wszystko. Docisnęłam mocniej i przyspieszyłam ruchy ręką. Renia zaczęła wydawać ciche jęki i grymas na jej twarzy oznajmiał ból jaki jej sprawiam. Może pięć minut trwało to tarcie jej krocza. Z pewnością sprawiaj jej ogromny ból. Przerwałam i popatrzyłam w jej oczy. Były we łzach. - Chcesz bym nasikała ci do ust? - Pragnę tego. Bądź dla mnie bezlitosna. Żeby ona wiedziała jak ja pragnęłam w tym momencie poczuć ...
... jej język na swojej cipce. Wzięłam od niej packę na muchy i delikatnie zaczęłam uderzać w jej przekrwioną od tarcia cipkę. Zasychała z bólu lecz powtarzałam uderzenia cały czas. Raz mocniej raz delikatniej. - Rozszerz palcami wargi. Chcę widzieć twoją cipę w pełnej okazałości. Miała cudowną cipkę. Gdyby nie rola jaką odgrywałam rzuciłabym się do niej swoimi ustami i lizała ją aż do jej orgazmu. Stała w bezruchu i trzymała rozszerzone szeroko wargi. Zdzieliłam ją mocno aż zawyła. - Nie pozwoliłam się odezwać. Licz głośno do dziesięciu przy każdym uderzeniu. - Dwa…trzy…cztery… Przy dziewięciu ledwo stała na nogach. Gdy usłyszałam dziesięć zobaczyłam jak przeżywa potężny orgazm. Upadła na kolana i piszczała - Przepraszam. Dziękuję. Podeszłam do niej i przystawiłam jej do twarzy swoją mokra jak cholera cipkę. - Zasłużyłaś na nagrodę. Tylko nie zmarnuj żadnej kropli. Szeroko otworzyła usta i objęła nimi całą moją cipkę a ja zaczęłam oddawać mocz wprost w jej gardło. Przełknęła wszystko. Aż się zdziwiłam. - Teraz wyliż do sucha. Tego to już było dla mnie za dużo. Kilka jej ruchów językiem i eksplodowałam przyciskając jej głowę do swojej cipki. Wręcz trzymałam się jej bo bym chyba wywaliła się na podłogę. Dopiero pomostu chwilach doszłam do siebie. Byłam spocona i nadal silnie podniecona. - Podobało ci się Reniu? - Jesteś kochana. Nigdy nie zapomnę co dla mnie zrobiłaś. Jak mogę ci się odwdzięczyć? - Zrób ze mną to samo co ja z tobą.