1. Autostopem do domu czesc 3


    Data: 29.05.2025, Kategorie: Brutalny sex Autor: Locke, Źródło: SexOpowiadania

    ... Dłońmi docierając w każdy zakamarek swojego ciała. Masowała swoje duże piersi, delikatnie szczypała w sutki aż w końcu sięgnęła między uda. Śliskie od piany ciało reagowało bardzo mocno. Pieściła się dłonią co raz to szybciej i mocniej. W głowie huczało od wspomnień z łazienki na stacji benzynowej. Przesuwała słuchawkę od prysznica między swoimi cyckami. Z zamkniętymi oczami ni to wyobrażała sobie ni to wspominała wielkiego kutasa który w podobny sposób niedawno się po między nimi ślizgał. Podniecenie rosło i już po chwili poczuła falę rozkoszy. Tłumiąc jęki przyjemności opanowała słabość w nogach. I z uśmiechem spełnienia zaczęła spłukiwać z siebie mydliny.Ubrała się dość sprawnie. Standardowy firmowy dresscode wymagał od niej konkretnego stroju więc nie traciła czasu na wybieranie. Szpilki, ciemne rajstopy, elegancka spódnica lekko nad kolana, biała koszula na guziki i ciemny żakiet w takim samym kolorze jak dół stroju. Włosy zostawiła rozpuszczone. Zabrała torebkę i ruszyła do pracy. Zjechała windą na parter i wyszła na parking. Dobry humor po masturbacji opuścił ją chwilę później. Obok jej auta stało zaparkowane znajome BMW. A z przednich siedzeń patrzyli na Nią Marek z Grześkiem. Zalała ją fala przerażenia. Wrócili. Znowu się mną zabawią. Chciała udać, że ich nie widzi ale zaraz wysiedli z auta i z uśmiechem podeszli do niej.- Cześć skarbie! - odezwał się Grzesiek- Zrobiliśmy straszny błąd nie pytając o numer mieszkania. Sterczymy pod tym blokiem już 3 dzień a klatek ...
    ... tyle, ze trudno było Cię namierzyć. - dorzucił Marek- Czego chcecie, nie mam czasu, spieszę się do pracy. - wyrzuciła z siebie jak z automatu Aga.- Spokojnie, mała. Bez paniki. Przecież nie zabronimy Ci pracować. Chcieliśmy się tylko przywitać, powiedzieć, że tęsknimy za Tobą. Że dobrze wspominamy naszą wspólną wycieczkę.- A ja nie za bardzo - skłamała, niemal warcząc na oby mężczyzn.- Spoko. Tylko widzisz? To bez znaczenia. W sobotę robimy grilla. I jesteś zaproszona. - poinformował ją Marek.- Nie chcę, mam już plany i w ogóle nie lubię takich imprez. - od razu odpowiedziała- Nie bardzo masz wyjście moja droga kurewko. Zabierzemy Cię z tego miejsca o 18 w sobotę i poczęstujemy naszymi kiełbaskami a Ty zrobisz wszystko co zechcemy albo filmy z naszej ostatniej przygody trafią do Internetu. Myślisz, że długo zejdzie zanim trafią na nie twoi znajomi albo chłopak? - Grzesiek nie pozostawił jej złudzeń.- Widzimy się w sobotę, strojem się przejmuj za długo ubrana i tak nie będziesz. - zaśmiał się Marek i mocno klepną ją w tyłek zanim obaj ruszyli do auta.Bezwiedne wsiadła do auta i zamarła na kilka chwil. Więc wrócili. Nie dadzą mi spokoju. Poczuła jak łzy napływają jej do oczu. To się nie dzieje, to kolejny sen. Zaraz się obudzę i będzie po wszystkim. Minuty mijały a sen co raz bardziej okazywał się rzeczywistością. Uruchomiła silnik i ruszyła do pracy. Układając w głowie kolejne scenariusze na temat tego jak będzie dla niej wyglądał ten grill. Czy będzie ich tylko dwóch tym razem? ...