Nowe przygody Pani Moniki odcinek 10
Data: 22.06.2025,
Kategorie:
BDSM
Autor: Pani Monika, Źródło: SexOpowiadania
Wsiadły do windy i Pani Monika powiedziała:- Pokażcie języczki, dziwki, będzie focia – wszystkie trzy zapozowały z seksownie wystawionymi językami i Domina zrobiła im zdjęcie. Wysłała je do lamusa Gabi z dopiskiem: "Jak widzisz, jest cała, zdrowa i szczęśliwa. Po prostu nie jesteście już razem". Nie dostała jednak odpowiedzi. Za to telefon młodej niewolnicy dzwonił na okrągło.- Napisz mu, żeby dał ci spokój i żeby o tobie zapomniał.- Dobrze – przytaknęła Gabi.- A potem wyłącz telefon. Nie będziesz już używać tego numeru, kupię ci nową kartę. Zadzwonisz do niego z mojego numeru i wyjaśnisz mu, że to koniec i przekonasz go, że nikt cię nie porwał, żeby przypadkiem psów na nas nie nasłał.Gabi poczuła ulgę, że będzie poza zasięgiem swojego chłopaka. Myśl, że nie będzie zawracał jej głowy ciągłymi telefonami i SMS-ami, uspokoiła ją. Przestała się przejmować. Zjechały na dół i wsiadły do taksówki. Tym razem wiózł je Ukrainiec, który ciągle zerkał na nie w lusterku, ale nie odezwał się ani słowem przez całą drogę. Domina sięgnęła pamięcią dwa lata wstecz, kiedy to tresowała na odległość pewną sukę ze swojej rodzinnej Bydgoszczy. Kasia była bardzo pilną uczennicą i posłusznie wykonywała wszystkie polecenia, puszczała się na rozkaz z mężczyznami, których Domina jej podsyłała. Był z nią jednak jeden problem. Nie była entuzjastycznie nastawiona do zapowiedzi Pani Moniki, że już za parę miesięcy będzie musiała zerwać ze swoim chłopakiem, żeby móc bez reszty poddać się tresurze, ...
... obowiązkowi prostytucji i suczemu życiu. Z jednej strony pragnęła tego całym sercem i swoimi dziurkami, a z drugiej resztki przyzwoitości i wyrzutów sumienia, których Domina nie zdołała jeszcze z niej do końca wyplenić, sprawiały, że nie była przekonana do rozstania. Chciała zjeść ciastko i mieć ciastko. Deprecjonowanie i ośmieszanie jej "frajera" i "lamusa" szło powoli, inaczej niż w przypadku większości nowych suczek. Pani Monika wpadła więc na pewien pomysł. Chciała upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: zapewnić tej dziwce fantastyczne przeżycie i jednocześnie całkowicie zniechęcić ją do jej chłopaka. Postanowiła, że rozkaże jej wybrać się z nim na spacer nad Brdą i, gdy będą mijać opuszczony budynek klubu Trip, ta suka będzie musiała poprosić go nagle o seks właśnie tam. Prawie nikt tam nigdy nie zaglądał i mało kto wiedział, że drzwi nie są zamknięte na kłódkę. Ta suka nie będzie jednak świadoma, że Domina wyśle tam dwóch wyglądających groźnie osiłków z siłowni, z którymi współpracowała przy tresurze suk od paru lat. Obaj byli wielcy, umięśnieni, bardzo męscy i mieli bajecznie grube i duże kutasy. Kiedy Kasia rozepnie rozporek swojemu facetowi i klęknie przed nim, ci dwaj wyjdą nagle z pomieszczenia obok, zastraszą jej lamusa i zmuszą ją, żeby im obciągnęła na jego oczach. Na pewno będzie totalnie mokra, a jej facet już na zawsze stanie się cipą w jej oczach. Która suka skrycie nie marzy, żeby zniewoliło ją dwóch przystojnych i męskich łobuzów, rzuciło na kolana i kazało ssać jak ...