Nel
Data: 28.06.2025,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: untitled, Źródło: SexOpowiadania
N: To, co teraz czytasz, potraktuj bardzo poważnie. Pomimo tego, że w tej chwili jesteś daleko, wiesz, że to nie jest jakaś zwykła fantazja z dziś. To scenariusz tego, co Ci zrobię, kiedy tylko będziemy miały dzień dla siebie. Gdybyś leżała teraz obok, to rozchyliłabym Ci nogi i uklękłabym tak, żeby nasze uda się stykały a moja twarz była jak najbliżej Twojej. Na początku nie robiłabym nic. Ty też byś nie mogła, zablokowana moim ciałem. Patrzyłybyśmy sobie w oczy. Nic, poza tym. Czuję, jak na Twoich przedramionach, ramionach i udach, pojawia się gęsia skórka. Słyszę, jak przyspiesza Ci oddech. Jestem zadowolona, bo uwielbiam tak na Ciebie działać. Patrzę w Twoje oczy i mówię Ci, co do Ciebie czuję. Jak cholernie podnieca mnie Twoje idealne ciało. Mówiąc to, opuszkami palców dotykam Twoich ust. To jest ledwo wyczuwalny dotyk, jestem pół milimetra ponad Twoją skórą. -Uwielbiam Twoje usta – szepczę. – Smakują obłędnie. Delikatnie muskam obszar za Twoim prawym uchem, a po chwili moje palce zjeżdżają do szyi… Uwielbiam to miejsce - Twoja skóra jest w nim tak delikatna, tak miękka... Zbliżam się do Ciebie ustami, odchylam Twoją głowę na bok i składam na niej delikatne pocałunki. Przechodzę niżej, muskam Twoje obojczyki i mostek. Palce wirują na wystających kostkach. Moje dłonie suną po Twoim prawym ręku. Zatrzymuję się na przedramieniu, zbliżam usta i całuję je. Składam pocałunki na wewnętrznej stronie Twojej dłoni. Kładę na niej swoją twarz. Czuję absolutnie oddanie i ...
... uwielbienie. Schodzę niżej, do Twoich piersi… Doskonale wiesz, jak bardzo mnie podniecają. Kocham ich smak. Uwielbiam czuć to, co się z Tobą dzieje, gdy mam je w ustach... Kiedy wypływa z nich słodkawy płyn, który ssę łapczywie. Nie robię tego teraz. Jedynie opuszkami palców zarysowuje ich kształt. Czuję, jak drżysz. „Wspaniale” - myślę. Ja również drżę, wszystko co, robię, co mówię… Każde Twoje spojrzenie czuję w podbrzuszu. Obejmuję Cię w biodrach. Całuję Twój brzuch. To w nim teraz gromadzą się Twoje głębokie wdechy powietrza. Z ogromną przyjemnością obserwuję jak podniecona oddychasz. Twój brzuch unosi się i opada, jakbyś bez słów krzyczała do mnie „Już... jestem gotowa. Weź mnie, błagam”. Widzę, że na całym Twoim ciele pojawiła się gęsia skórka. Widzę i czuję, jak bardzo jesteś podniecona. Sama jestem w bardzo podobnym stanie, ale ze spokojem kontynuuję. Twoje uda lekko drżą, gdy ledwo wyczuwalnie muskam je ustami. Kładę Twoją nogę na ramię i bardzo delikatnie zjeżdżam palcami od góry uda aż po samą stopę. Uśmiecham się zalotnie, po czym wsuwam Twoje palce do ust. Najpierw jeden po drugim, a potem wszystkie na raz. Kocham Twoje stopy, wiesz? Głęboko oddychasz patrząc mi w oczy. Rozchylam uda tak mocno, jak się da. Lekko się krzywisz. Ale nie zważam na to. Trochę bólu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Twoja cipka świeci się od spływających soków. Jesteś tak cholernie mokra. Masuję palcami Twoje wargi tak, by nie dotknąć żadnego wrażliwego miejsca. Nie do końca Ci się to podoba, ...