1. Śmierć, a homoseksualizm. cz. 1


    Data: 05.03.2019, Kategorie: Geje Autor: marcinek28, Źródło: Pornzone

    Historia dośc dramatyczna, która wydarzyła mi się jakiś czas temu i dopiero teraz mogę o tym pisać. Mam na imię Daniel, mam 20 lat i studiuję matematykę. Od małego gówniarza przyjaźnię się z moim kolegą Robertem (zawsze mi się podobał, chociaż nie od zawsze jestem gejem :) Kiedyś podobał mi się jako kolega, przyjaciel. Teraz podoba mi się jako sexi ciało - wiecie o co chodzi ;D ). Historia miała miejsce 5 miesięcy temu. Wtedy Roberta rzuciła dziewczyna - Gabi. Rzuciła ponieważ przespała się z innym chłopakiem na dyskotece, z takim Danielem ktory był Roberta najlepszym kolegą :) Zrobilem to bo wiedzialem ze po tym go zostawi :) Chcialem tego, chociaz nie wiedzialem wtedy jeszcze czemu Nie podobal mi sie ich zwiazek :) Nie wiedzialem ze Robert po tym tak sie zalamie. Moze niektorzy powiedza ze chuj nie przyjaciel ze mnie ale finish byl dla wszystkich korzystny :) Po tym jak Gabi zerwala z Robertem, Robert nie wiedzial co ze soba zrobic. Tulal sie pol nocy po lesie niedaleko jego domu. Czul ze zycie bez niej nie ma juz sensu. Myslal o najgorszym. Nie ...
    ... chcial z nikim rozmawiac ale czul ze ktos musi przy nim byc i zadzwonil do mnie. Mowil ze nie ma juz sily, ze chce ze soba skonczyc. Chcial zebym zadzwonil po Gabi i zebysmy oboje przyszli w miejsce gdzie byl, a znalismy to miejsce doskonale bo tam sie spotykalismy żeby pogadac. Pojechalem po Gabi, po drodze zahaczylismy o las, bo jedna gumka byla a nie chcielismy zeby zostala, Roberta mielismy tak naprawde gdzies a nie chcielismy miec problemow jakby sie zabil. Po bardzo udanym stosunku pojechalismy w umowione miejsce. Nie spodziewalismy sie ze Robert jest do czegos zdolny a jednak. Jak go zastalismy to siedzial na drzewie i mial linke zawieszona na szyi i przywiazana do drzewa. Przestraszylismy sie. Chcielismy temu zapobiec. Jako ze ja bylem bardziej zprytniejszy wymyslilem ze Gabi bedzie Roberta przepraszac za wszystko a jak pod jego nieuwage wejde na drzewo po cichu i sprobuje przeciac line. Jednak Robert wszystko wyczul i mnie szybko ubiegl. Zobaczyl mnie i kazal mi sie nie poruszac bo sie powiesi. I od tego momentu zaczyna sie nasza przygoda :) 
«1»