Niegrzeczna Paulina cz. 3
Data: 07.03.2019,
Autor: Krzysiek334, Źródło: Lol24
Po chwili nie wytrzymałem i doszedłem w jej cudownych ustach zalewając je obficie ciepłym nasieniem, grzecznie spiła wszystko po czym wysunęła go z ust szepcząc cicho
-Teraz twoja kolej kochanie
nic nie odpowiedziałem tylko lekko uśmiechając się zbliżyłem swoje usta ku materiałowi jej spódniczki, po chwili delikatnie uchwyciłem ząbkami materiał i zsunąłem ją lekko po czym puściłem a spódniczka delikatnie opadła na stopy Pauliny, to samo zrobiłem z majteczkami, wtedy właśnie poczułem cudowny zapach jej myszki, penetrował bosko moje nozdrza, zaciągnąłem się mocno delektując tą rozkoszną wonią, po chwili położyłem się wygodnie na podłodze po czym lekko chwyciłem jej dłonie wciągając na siebie, usiadła swoją wilgotną myszką na moim rozpalonym torsie który rytmicznie unosił się pod wpływem mojego szybkiego oddechu, serce waliło mi jak oszalałe, jak gdyby miało by za chwilę wyrwać się z moich piersi. Spojrzałem w oczy mojego aniołka widziałem że jest rozpalona, że chce abym zrobił jej dobrze, prosiła o to swoim słodkim wzrokiem, a ja tak bardzo chciałem poczuć jej smak, polizać, poczuć jej cudowne ciepło, wsunąć w nią swój szorstki języczek. Powoli Paulinka przesunęła się po czym usiadła swoją rozpaloną ociekającą myszką na moich gorących ustach, powoli i delikatnie zacząłem muskać wargami jej łono, jęknęła cicho prawie niesłyszalnie, moje usta składały czułe pocałunki na jej myszce ssałem ją oraz leciutko podgryzałem ząbkami, po chwili wysunąłem języczek i lekko ...
... polizałem jej coraz mocniej ociekającą myszkę, ponownie jęknęła tym razem znacznie głośniej uśmiechnąłem się lekko po czym zacząłem intensywnie pieścić ją swoim szorstkim zwinnym języczkiem, moje dłonie chwyciły ją w talii i mocno docisnęły do moich spragnionych ust, wreszcie wbiłem go w jej środek zaczynając szaleńczo penetrować Paulinę, wiła się na mnie, widziałem jak jej ciało przeszywają cudowne skurcze, jej piersi falowały powoli zgodnie z ruchami reszty jej pięknego ciała, mój języczek bez ustanku wbijał się w jej łono, wsuwał i wysuwał coraz szybciej i nachalniej dając Paulinie rozkosz po chwili mój Anioł przerwał mi, spojrzałem na nią, była cała rozpalona, spragniona i nienasycona, wiedziałem co się teraz stanie, Paulina powoli przesunęła się na wysokość mojego sztywnego i grubego członka po czym nabiła się powoli na niego. Oboje cicho syknęliśmy z bólu, rozkosznego bólu, mój wariat wsunął się kawałek po czym napotkał opór, dziewica pomyślałem w duchu jednak po chwili gdy Paulina głośniej jęknęła mój członek ponownie zaczął wsuwać się głębiej, aż zanurzył się cały w jej cieplutkim ciasnym i mokrym wnętrzu, Paulina zaczęła rytmiczniej nabijać na mojego wariata jęcząc przy tym cichutko, moje dłonie powoli wędrowały po jej ciele muskając je czule i namiętnie, oboje cichutko jęczeliśmy rozkoszując się tymi chwilami rozkoszy, oboje synchronizowaliśmy nasze ruchy aby odnosić jak największą rozkosz, nasze ciała wiły się ocierając się o siebie. Paulina coraz ostrzej ujeżdżała mnie ...