1. Cycaty harem #1


    Data: 10.03.2019, Autor: Cezary, Źródło: Lol24

    ... uniosła go w górę przyglądając się z każdej strony, nawet od dołu. Wtedy dostrzegła moje olbrzymie, proporcjonalne do wielkości penisa jądra. Prawą dłonią trzymając do góry mojego miękkiego penisa, lewą położyła delikatnie na jądrach i bardzo subtelnie ścisnęła.
    
    - Boże! One są pełne! I aż ciężkie… - niemalże wykrzyknęła klęcząc i unosząc głowę do góry aby spojrzeć mi w oczy. Spojrzałem na nią z góry widząc w tej pozycji jej twarz z przerażoną miną i olbrzymiego penisa zaraz obok niej.
    
    - Masz racje Mario, jądra są pełne, a penis nie był we wzwodzie od dłuższego czasu. A to dlatego, że przecież kobiety z mojego haremu będą o mnie dbały prawda? A do dziś mieszkałem w posiadłości sam, ale to się właśnie zmienia - uśmiechnąłem się - I o ile każda z Was będzie miała własne zadania do spełniania w posiadłości, przykładowo Ty będziesz gotować i przygotowywać nam posiłki, tak wspólnym zadaniem Was wszystkich będzie dbanie o mojego penisa i jądra. Penis wymaga codziennej pielęgnacji, uwielbia być dotykany, masowany, ssany, czasem delikatniej, czasem mocniej, natomiast jądra muszą być bardzo regularnie i często wypróżniane - uśmiechnąłem się a Maria patrząc mi w oczy delikatnie masturbowała mnie powoli pełnymi ruchami dłonią masując penisa.
    
    Przeniosła swój wzrok na penisa - w takim razie pozwól, że się z nim przywitam… - powiedziała i otworzyła szeroko usta, wysunęła język i powoli zbliżała się do główki penisa. Złapałem ją za nadgarstek - Może przejdźmy przynajmniej do salonu? ...
    ... - zaśmiałem się
    
    - A tak, tak… - wydukała Maria. Zauważyłem, że była lekko poddenerwowana i spięta. Podałem jej dłoń i pomogłem wstać. Pocałowałem ją w rękę korzystając z sytuacji i otworzyłem drzwi. Jej olbrzymie piersi kołysały się na boki wtórując jej krokom. Szła przede mną. Przyglądałem się jej nagiej, całkiem zgrabnej pupie i obserwowałem wychylające się momentami na boki zza ramion jej olbrzymie piersi. Weszliśmy do salonu przechodząc obok połączonej z nim otwartej kuchni. Maria była tu po raz pierwszy. Wyposażenie i wystrój zrobił na niej olbrzymie wrażenie. Jako gosposia w posiadłości nie wytrzymała aby nie zwiedzić kuchni. Skierowała się do niej nie zważając na mnie, a ja usiadłem na kanapie podziwiając jej urodę i wdzięki jej ciała. Otwierała i oglądała wszystkie sprzęty, zaglądała do szafek fundując mi przy tym nieświadomie cudowne widoki. Przede wszystkim rozkosznie falujących i bujających się podczas poruszania pięknych dużych piersi, ale i swojej dojrzałej, kobiecej cipki, wypinając się w moim kierunku. Okazało się, że była bardzo zadbana, idealnie wygolona i wyglądająca nadzwyczaj apetycznie.
    
    - I jak Twoje nowe królestwo? Niczego w nim nie brakuje? - zawołałem z salonu.
    
    - Matko, Czaruś przepraszam Cię, zapomniałam się ale to wina tego, iż nigdy nie widziałam takiej pięknej kuchni. Nie znam nawet niektórych urządzeń jakie tu przygotowałeś, nie orientuję się najlepiej w tych wszystkich nowościach. Ale przepraszam Cię, już do Ciebie biegnę, powinnam była ...
«12...111213...16»