1. Cycaty harem #1


    Data: 10.03.2019, Autor: Cezary, Źródło: Lol24

    ... oniemiała, ale po chwili zrobiła krok na przód, potem kolejne i przeszła nic nie mówiąc z przedsionku do holu, z którego zobaczyła dalej olbrzymi piękny przeszklony dookoła dużymi oknami salon oraz otwartą połączoną z nim kuchnię. Z drugiej strony olbrzymie zdobione białe schody i korytarz prowadzący do innej części posiadłości.
    
    - Marysiu! - zawołałem - pierwszy raz weszłaś do willi a już łamiesz zasady - zaśmiałem się.
    
    - Matko! Zapomniałam, przepraszam, ale to wnętrze, ten dom, sprawia takie wrażenie… - powiedziała i szybko wróciła do mnie.
    
    - Tutaj jest wejściowa garderoba w której pozbywamy się wszystkich ubrań - powiedziałem wskazując na zatopione w ściance drzwi, które są niemalże niezauważalne - zapraszam Cię do środka - powiedziałem uśmiechając się
    
    - Dobrze - powiedziała Maria uśmiechając się i wchodząc do garderoby. W środku nie było nic oprócz dużej szafy z pólkami na ubrania domowników. Stanęła na środku pomieszczenia a ja zamknąłem za Nami drzwi i stanąłem w niedużej odległości od niej.
    
    - Tak jak mówiłem Mario, w haremie każdy jest idealny - uśmiechnąłem się - nie należy się krępować ani wstydzić.
    
    Maria się uspokoiła i trochę zawstydziła - łatwo Ci mówić, Tobie niczego nie brakuje, jesteś młody, zadbany i bardzo męski, a ja mam już swoje lata, nie dorównam atrakcyjnym kobietom z miasta… - spuściła głowę. Podszedłem do niej blisko i dłonią delikatnie podniosłem jej głowę do góry za jej podbródek.
    
    - Jesteś przecudowną, atrakcyjną dojrzałą ...
    ... kobietą, masz wspaniałe dojrzałe ciało, i nie masz się czego wstydzisz, jestem pewien, że dostarczysz mi wielu rozkoszy - powiedziałem ciepło a ona słuchała uważnie. Odetchnęła, złapała moją dłoń, którą teraz mówiąc to dotykałem jej policzka i pocałowała mnie w nią. Przeszedł mnie dreszcz. Właśnie kobieta, która jest obiektem moich westchnień i pożądania, pocałowała mnie w rękę, tak jakby była moją służącą i poddaną. Poczułem się nadzwyczajnie ciepło. Mimo to odruchowo delikatnie zabrałem rękę.
    
    - Przepraszam, Czarku, jesteś po prostu wspaniałym młodym mężczyzną. Jesteś moim ideałem faceta, dziękuję za dzień, w którym Cię poznałam - powiedziała bardzo wrażliwie i czule - Obiecuję, że będę Ci służyła i dbała o Ciebie najlepiej jak potrafię - uśmiechnęła się a ja odwzajemniłem uśmiech ciągle jeszcze czując mrowienie po jej pocałunku.
    
    - A teraz reguły są regułami - powiedziała i chwyciła za dolną krawędź swojej kwiatowej bluzki - Twoja wyrozumiałość i dobroć pozwala mi przełamać wstyd i skrępowanie - kończąc te słowa ściągnęła sprawnie bluzkę przez podciągając ją do góry i zdejmując przez głowę.
    
    Widok jaki zobaczyłem wprawił mnie w osłupienie. Stała przed mną niska brunetka, bo mierząca niewiele ponad 160 centymetrów wzrostu 42-latka, w obcisłych spodniach i koronkowym prześwitującym staniku, który podtrzymywał jej olbrzymie piersi o rozmiarze 80J. Wydawały się być olbrzymie, skryte w czarnym biustonoszu. Okrągłe, dość szerokie i pełne, nie płaskie.
    
    - Uhm… - Maria westchnęła ...
«12...8910...16»