1. Zdradzony, Pocieszony i..... cz.2


    Data: 11.03.2019, Kategorie: Geje Autor: K.D, Źródło: SexOpowiadania

    - Co ty robisz?- Droczę się z Tobą. Nie widzisz tego? - mówiąc to kończył go właśnie rozbierać. Jego oczom ukazał się dość przyjemny widok. Oprócz poczochranego chłopaka w białych bokserkach, na których ukazywała się wypukłość z małą mokrą plamką to widział przed sobą kogoś kto nie jest mu obojętny. Uśmiechnął się, przybliżył usta do jego ust i zaczął delikatnie masować jego męskość przez materiał bokserek nie ściskając za mocno. Oddech Oskara zaczął przyśpieszać, a jego biodra zaczęły się powoli unosić ku górze i opadać na dól. Jego członek z każdą chwilą stawał się twardszy, a z jego czubka zaczął wydostawać się w większej ilości lepki i przezroczysty płyn. W międzyczasie Oliwier zatkał usta Oskara swoimi i wepchnął w nie swój język. Całowali namiętnie, czasem jeden drugiemu przygryzał dolną i górną wargę. Oskar zaczął błądzić dłońmi po plecach przyjaciela czując coraz bardziej większe podniecenie. Głośno jęknął, gdy ten złapał go za jądra i zaczął je mocniej ściskać a na przemian masować miejsce pod nimi. Ten oplótł nogi wokół jego tali aby przycisnąć go do siebie, lecz Oliwier nie dawał za wygraną. Włożył rękę pod bokserki i zaczął zabawiać się podobnie jego członkiem, rozprowadzając cała substancję po nim. Czuł całe gorąco bijące z niego. Z każdym ruchem ręki naprężał się coraz bardziej. Czuł jego puls. Wiedział, że On go pragnie. To nie było zwykłe podniecenie spowodowane pieszczotami. To było podniecenie spowodowane pragnieniem, które trwało już od dłuższego ...
    ... czasu.Przecież człowiek bardziej pragnie tego co jest zakazane i niedostępne dla niego.Złapał Oskara za biodra i przysunął krawędzi łóżka.- Usiądź – rozkazał.Oskar zrobił tak jak Oliwier tego zażądał. Wtedy on zsunął z niego bokserki i szybkim ruchem włożył sobie jego rozgrzanego penisa do ust. Zaczął jeździć po nim językiem. Oblizywał go z każdej strony. Oderwał się od niego i zaczął powoli ssać jego czubek jednocześnie masując trzon ręką. Odgłosy Oskara stawały się coraz głośniejsze. Było to niesamowite uczucie. Zatracał się w nim. Zapomniał o wszystkim o czym do tej pory myślał. Głaskał go po włosach dając mu do zrozumienia, że jego dotyk sprawia mu przyjemność i jednocześnie zachęcał do dalszym kroków. Oliwier jakby czytając w myślach, zaczął energiczniej walić mu i ssać. Drugą ręką masował jego jądra dając tym większe doznania swojemu przyjacielowi. Trwało to parę minut, ale to wystarczyło aby Oskar zaczął czuć, że zaraz dojdzie. Ręka Oliwiera nie zmieniała tempa jedynie usta i język pracowały na zmianę. Czuł, że koniec jest blisko, a nie chciał tego za szybko kończyć, więc postanowił się zrewanżować. Jedną ręka odciągnął twarz Oliwiera od swojego przyrodzenia, a drugą odciągnął dłoń. - Pora na rewanż I po tych słowach popchnął go na ziemię i rozebrał do naga. Nie cackał się. Był zbyt bardzo napalony i spragniony jego bliskości. Wpierw przywarł ciałem do jego ciała tak, że ich penisy stykały się ze sobą. Powoli zaczął się ocierać o jego członka, a gdy Oliwier chciał coś ...
«123»