-
Żona kolegi
Data: 12.03.2019, Kategorie: Pierwszy raz Autor: pikselplus, Źródło: xHamster
... moje przyrodzenie i mówiła do niego - jesteś jeszcze malutki, ale już się prężysz, mamusia się tobą zajmie, pobawię się tobą aż będzie ci dobrze o widzisz już się robisz coraz większy - podniecało mnie to co ona mówi do mojego fiuta - dam ci zaraz buzi - jejku, pomyślałem no weź już go do ust - pewnie twój właściciel chciałby abym już cię całowała - mówiąc to popatrzyła mi w oczy - taak - odpowiedziałem błogo - pocałowała go delikatnie, potem zaczęła wsuwać go sobie coraz bardziej do ust, byłem już sztywny na maksa, Ania ssała mi, położyła ręce na moich biodrach i cudownie robiła mi laskę. Stałem przed nią a ona nabijała się ustami na moje przyrodzenie, było mi bardzo dobrze, Ani chyba też, bo jej oczy cieszyły się gdy nagle zadzwonił telefon Ani, wyjęła telefon z kiszeni, popatrzyła i pokazała mi, na wyświetlaczu smartphone przeczytałem "dzwoni Małżonkoś", ona z moim kutasem w ustach i dzwoni jej Małżonek - może odbierz? - zapytałem, zostawiła mojego członka i odebrała - no cześć -powiedziała - jest jeszcze Adam? - słyszałem co mówił Kamil - tak, a czemu pytasz? - bo chyba mu nie podziękowałem! - ja mu podziękowałam, wracasz już? - myślę że za jakieś dwadzieścia minut będę - poproszę Adama aby poczekał na ciebie, dobrze? - fajnie muszę się z nim rozliczyć - dobrze, kup proszę po drodze mleko, bo się skończyło, Adamowi zrobiłam kawę z resztą mleka a dla siebie będę miała za chwilę śmietankę po kawie - położyła rękę na moim kutasie i zaczęła mi ...
... trzepać - dobra to pa, spierz się - powiedziała do słuchawki i odłożyła telefon - poproszę gorącą śmietankę prosto do ust - powiedziała patrząc na mnie - dobrze - złapałem ją za głowę i ruchałem w usta, byłem coraz bliżej aż w końcu trysnąłem do jej ust, bałem się że zaraz przyjdzie Kamil, połknęła wszystko, wyjęła go z ust, złapała w rękę, wyssała i wylizała resztki spermy - ubierz się, zaraz może wrócić - jest mi tak dobrze, że najchętniej bym się położył i przespała, jestem po imprezie, wróciliśmy do domu nad ranem i obudził mnie twój "małżonkoś" - wiem, mówił mi o tym, dlatego - w tym momencie usłyszeliśmy otwierające się drzwi i okrzyk z przedpokoju - już jestem. Ania znikła z salonu, ja zdążyłem się ubrać, Kamil wszedł, rozejrzał się po salonie i zapytał - i jak kawy się napiłeś? - tak - kanapki jakieś zjadłeś? - no tak, jak widzisz pusty talerzyk na ławie stoi - to dobrze - bardzo dziękuję, masz wspaniałą małżonkę, zrobiła mi bardzo dobrze tymi kanapkami że najchętniej poszedłbym spać - to kładź się i prześpij się - raczej nie, muszę jechać do domu, jeszcze do teściów mam zajechać - teście nie rodzina - no może i tak, ale wiesz - wiem wiem, ile zarobiłeś za kurs - nic, może ja będę potrzebował kiedyś pomocy i ty mi pomożesz - nie ma takiej opcji - Kamil wyłuskał z portfela 100 i włożył mi do kieszeni koszuli - wyjąłem kładąc na ławie - nie mogę tego wziąć, przecież nie jechałem tutaj w celach zarobkowych, po starej ...