Masaż
Data: 12.03.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Maciej, Źródło: Fikumiku
Mój mąż jest masażystą. Nikt tak jak On nie potrafi rozluźnić moich napiętych mięśni, nikt nie potrafi mnie tak zrelaksować. Poprosiłam wczoraj wieczorem o masaż. Rozłożyłam na podłodze pościel, zdjęłam górę od piżamy i położyłam się na brzuchu. W tym czasie On poszedł do łazienki skąd przyniósł żel do masażu. Kiedy odkręcił wieczko do moich nozdrzy dotarł wspaniały zapach pomarańczy. Zsunął jeszcze do połowy bioder moje spodnie i rozpoczął masaż. Jago dłonie przesuwały się po plecach odnajdując najbardziej napięte miejsca. Zamknęłam oczy. Całkowicie poddawałam się jego dłoniom. Czułam jak palce prześlizgują się wzdłuż kręgosłupa od karku aż po lędźwie, jak masują mój napięty kark i barki by po chwili znaleźć się na biodrach. Zmęczenie ustępowało z napiętych mięśni, było mi cudownie. Zatraciłam się w tym masażu. Po chwili usłyszałam: - odwróć się proszę. Posłusznie odwróciłam się i leżałam teraz na plecach. Poczułam jak jego dłonie dotykają mojego brzucha i rozpoczynają powolne koliste ruchy wokół pępka. Stawały się coraz obszerniejsze, dłonie wędrowały coraz wyżej i wyżej zbliżając się do moich piersi. Leżałam tak nie otwierając oczu i koncentrowałam się na odczuciach płynących z jego dłoni. Kiedy dłonie dotarły do piersi zamknęły się na nich i delikatnie ścisnęły. Następnie powolnymi ruchami zaczął masować na przemian jedną i drugą pierś. Brodawki zareagowały na taka pieszczotę lekkim wzwiedzeniem a ja cichutko westchnęłam, aby dać Mu znać, że sprawia mi to przyjemność. ...
... Jego dłonie opuściły biust i przesuwały się teraz poprzez barki wzdłuż rąk. Kiedy dotarł do mojej dłoni uniósł ją w górę, pocałował i położył ją, ku mojemu zdziwieniu, na piersi. Nastąpiła chwila ciszy, poczułam, że pochyla się nade mną i usłyszałam jak szepcze mi do ucha: - proszę pieść się, chcę patrzeć jak się dotykasz.Zdziwiłam się trochę takie prośbie, chociaż… Czułam jego dłonie przesuwające się po brzuchu, wzdłuż bioder i delikatnie zsuwające ze mnie całkowicie spodnie. Jakby bezwiednie moje palce ścisnęły piersi, objęły je i rozpoczęłam pieszczotę. Przesuwałam dłońmi po piersiach wyczuwając mocno wzwiedzione brodawki. Czułam się trochę dziwnie, ale jednocześnie podniecająco. Powoli zapominałam, że On obserwuje mnie całkowicie poddając się podnieceniu, które mnie ogarniało. Masowałam piersi, ściskałam brodawki i czułam jak robi mi się coraz przyjemniej. Jedną dłoń powoli zaczęłam przesuwać w dół. Powoli okrężnymi ruchami poprzez brzuch zbliżałam się do gładkiego, wygolonego łona. Dłoń zakryła całe łono, nogi delikatnie się rozchyliły i pozwoliły palcom spłynąć niżej wzdłuż wilgotnych z podniecenia płatków cipki. Jeden palec zniknął pomiędzy wargami, aby zaraz odnaleźć czekającą na dotyk łechtaczkę. Palce rozpoczęły pieszczotę góra –dół, prawo –lewo a z moich ust wydobywał się narastający wraz z podnieceniem coraz głośniejszy jęk. Czułam zbliżanie się orgazmu, ale chciałam go przeżyć razem z Nim. Otworzyłam oczy, mój Ukochany zafascynowany wpatrywał się we mnie, jego ...