-
Z pamiętnika - cz. 3
Data: 17.03.2019, Autor: Szarik, Źródło: Lol24
... majteczki i siedząc naprzeciw lustra rozpoczęła zajęcia poznawcze. Jej młodziutkie łono pokryte było jasnymi włoskami. Dbała by nie wprawiały ją w zakłopotanie w szatni, ale nie zdecydowała się jeszcze na ich zupełne usunięcie. Paluszki już całkiem dobrze znały jej fizjonomię, dając wiele razy upust duszonemu napięciu. To było jednak coś innego. W lustrze porównywała jego ogrom ze swoim drobnym ciałem. Natarła kuzyna ostrożnie żelem i zaczęła nim wodzić po młodzieńczych płatkach. Był dość twardy i zimny. Ogrzewał się jej ciepłem powoli. Kuzyn jednak określił te doznania jako zniewalające. Żeby wiedział jakie cudowne chwile z bratem przeżywamy, to by pękł z zazdrości. Ja trafiłem do pani, która wie czego chce, on do takiej, która dopiero tę naukę zaczyna. Jej ruchy były trochę niezręczne, pełne zahamowań. Gdy dotknął jej guziczka, nieco się jednak przełamała. Wprawiła go w delikatne drżenie. Nie spodziewała się widać tak gwałtownej reakcji swojego ciała, gdyż już po chwili pieszczot szarpnął nią gwałtowny orgazm, jakiego do tej pory nie przeżyła. Z przestrachem odrzuciła go na łóżko. Kuzyn domyśla się jedynie, że bała się, iż w emocjach targnie się na utratę z nim dziewictwa. Wtedy to my pewnie byśmy mu zazdrościli jak diabli. Z rumieńcami na twarzy wciągnęła pospiesznie majtki. Umyła go i schowała w głąb szuflady. Słyszał jedynie słowa, które powtarzała jak mantrę: "Nigdy więcej, nigdy więcej, nigdy...”. Pisał więc smutne listy do mojego brata, ciesząc się z jego sukcesów. Jak widzicie nasze losy bywają przeróżne, jak losy tych którym służymy.