1. Przeleć mnie


    Data: 18.03.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Właśnie skończyły się ćwiczenia na które większość chodziła gdyż pozwalało to zaliczać większość przedmiotów bez większych ceregieli. Ale czekała nas jeszcze spora dawka wykładów aż do godziny 19. Była dopiero godzina szesnasta lecz już było ciemno. Mimo wypitych tego dnia trzech kaw jego zdolność koncentracji była bliska zeru. W tej sytuacji postanowił już jechać do domu. Powiedział o tym Joasi którą od dwóch lat woził do szkoły gdyż mieszkali obok siebie i nie sprawiało mu kłopotu zaczekanie 5 minut aż zejdzie po schodach. Przez te dwa lata kiedy to w co drugą sobotę i niedzielę woził ją rano zazwyczaj rozmawiali o seksie. On utrzymywał atmosferę tajemniczości która sprawiała, że Joasia żyła ze świadomością iż jego wiedza w tym temacie jest niemała. Ona też nie pozostawała dłużna i zawsze dorzucała swoje pięć groszy. Próbowała go namówić żeby został na wykładach bo wiedziała, że jak pojedzie to pozostanie jej powrót kolejką ale nie zgodził się. Postanowiła jechać z nim już teraz. W budynku było pusto i panował prawie półmrok. Zaczęli schodzić po schodach do szatni. Nagle Joasia która szła z przodu upuściła zeszyt. Schyliła się po niego i spod jej kraciastej spódniczki ukazał się skrawek białego materiału. Były to oczywiście jej majteczki, które w tym półmroku pomimo przysłaniających je rajstop omal go nie oślepiły. Nagle nawet ku jemu własnemu zdziwieniu senność która od dawna go ogarniała minęła w mgnieniu oka. Poczuł jak ślinianki nagle wskoczyły na wyższy bieg i musiał ...
    ... przełknąć ślinę żeby móc cokolwiek powiedzieć. Joasia natychmiast się wyprostowała i jej spódniczka znów przykryła jej jędrny tyłeczek od którego nie mógł już oderwać oczu pozostawiając na widoku tylko zgrabne okryte rajstopami nogi. W szatni podał jej kurtkę i uśmiechnął się. Musiała coś zauważyć bo zapytała go czemu się tak dziwnie uśmiecha. Odpowiedział ze jakoś dziwnie się poczuł i wyszli. Na zewnątrz było bardzo zimno lecz na szczęście do samochodu nie mieli daleko. Jeździł Peugeotem 605 TURBO Diesel i trochę się obawiał czy w takim mrozie zapali. Zapalił. Joasia usiadła obok niego i oczom jego ukazały się jej zgrabne kolana oraz spódniczka która podwinęła się tak że było widać paski od rajstop na jej udach. Bardzo szybko zrobiło się ciepło i w porównaniu ze zmarzniętymi ludźmi których mijali na przystankach czuli się jak w innej rzeczywistości. Cały czas myślał o niej i to sprawiało, że nie mógł normalnie rozmawiać. Zdawało mu się że na jej twarzy też zauważył grymas którego nigdy wcześniej nie widział. Atmosfera była napięta. Powstrzymywał erekcję, żeby nie odkryła o czym myśli. Ale ona chyba i tak wiedziała. Nagle zapytała czy mógłby ją zawieźć w zupełnie inną część miasta gdzie ponoć mieszka jej ojciec który ma dzisiaj urodziny. Oczywiście zgodził się natychmiast. Włączył radio. Leciał kawałek ?Slaves O Lope?. Ponownie spytała, czy nie ma nic przeciwko temu, że się zacznie przebierać, gdyż musi ładnie wyglądać na urodzinach. Pokiwał tylko głową bo coś dziwnego nagle ...
«123»