Piękny seks na włoskiej wyspie. - Opowiadania Erotyczne

Piękny seks na włoskiej wyspie.

Witam naprawdę wszystkich serdecznie. Poniższa historia miała swoje miejsce cztery lata temu,kiedy wspólnie ze swoją żoną ,szeagietką oraz córką spędzałem letni urlop na przepięknej wyspie Capri. Zdarzenie zaczęło się pod koniec maja. Siedziałem na tarasie słuchając radia. Zasłuchany nie zwracałem ns nic uwagi. Kilka minut później dołączyły do mnie moje ukochane żona oraz także bliska szwagierka,która po śmierci swojego męża przeprowadziła się od razu do nas. Przerywając mliczenie żona zapytała: 
-Gdzie spędzimy nadchodzące wakacje?
-Nie mam pojęcia-odparłem obojętnie.
-Możemy polecieć na włoską wyspę Capri. Byłam tam na wakacjach z mężem.
-Skorzystamy z tej propozycji.
-Waszej córce na pewno się spodoba. Rozległy się kroki.Córka wróciła do domu. Chwilę później córka dołączyła do nas. Wyglądała ślicznie mając na sobie piękną morelową oraz krótkie białe spodenki. Poznawszy cel naszego wyjazdu była przeszczęśliwa oraz lekko zakoczona. Wieczorem tuż przed pójściem spać spakowaliśmy nasze podróżne walizki będące prezentem ślubnym od teściów. Spaskowane bagaże zaniosłem do bagażnika nowego śnieżnobiałego Audi 
należącego od dnia zakupu do mnie. Oddawszy następnego dnia klucze swoim sąsiadom ruszyliśmy ulicą na północ. Przebywszy kilka kilometrów dotarliśmy prosto do głównego portu morskiego. Oddawszy walizki do rutynowej kontroli stanęliśmy przy nabrzeżu obserwując zarówno wpływające oraz wypywające statki pasażerskie oraz także handlowe. Celnicy dokładnie przeszukali ...

... nasze bagaże nie znajdując jednakże niczego zakazanego albo również nielegalnego. Zabrawszy ponownie walizki po trapie weszliśmy na pokład statku witani przez kapitana oraz międzynarodową załogę. Uzyskawszy zgodę na wypłyniecie statek wyruszył prosto ku włoskim wyspom. Opróżniwszy walizki usiedliśmy na rufie obok pana kapitana słuchając naprawdę wielu bardzo starych morskich opowieści. Trzy dni później dopłynęliśmy do Capri. Opuściwszy pokład wziąwszy walizki skierowaliśmy się do modnego oraz również położonego blisko plaży hotelu. Przy bramie wejściowej cudnie powitał nas osobiście właściciel całego obiektu. Później zatrudnieni chłopcy hotelowi wziąwszy bagaże zaprowadzili całą naszą czwórkę do pokoju z widokiem na plaże oraz również szumiące Morze Tyreńskie. Ponieważ nie mieliśmy raczej żadnych planów wybraliśmy się na plaże leżącą nawet niecałe sto metrów od hotelu. Dotarwszy do celu wybrawszy miejsce rozłożyliśmy plażowy kocyk następnie założyłem kąpielówki natomiast moja żona,szwagierka oraz także córka bikini. Nałożywszy na skórę ochronny krem
całą czwórką wbiegliśmy do morza. Chlapaliśmy się chłodząc swoje ciała. Wróciwszy na kocyk położyliśmy się pozwalając ciepłym promieniom  słońca tylko delikatnie pieścić nasze ciała. Pracując jako bilog morski nie mogłem pozbyć się teraz chęci zanurkowania. Dołączyła do mnie moja kochana córka. Zanurzyliśmy się powolutku pod wodę. Bogactwo tutejszej podwodnej flory oraz fauny mocno nas oboje zachwyciło. Wynurzywszy się wróciliśmy ns ...