Wyjazdy zarobkowe 2 - Opowiadania Erotyczne

Wyjazdy zarobkowe 2

Rano wstałem koło 10 czułem dużego kaca pomyślałem że dobrze byłoby mieć taką butlę z winem zacząłem powoli wracać myślami do wczorajszych zdarzeń było mi wspaniale a z drugiej strony to było mi jakoś nie tak tym bardziej że zjadłem własną spermę i o dziwo smakowała mi nawet już mam ochotę zwalić sobie i spożyć ją znowu tylko gdzie bym mógł zwalić sobie w spokoju chyba tylko strych albo szopka za domem kiedyś było tam drzewo a teraz stoi pusta jak bym włożył trochę pracy to mógłbym tam zrobić fajną kanciapę jakieś łóżko stolik szafka ze dwa krzesła i doprowadzić prąd dobrze ale co dzisiaj bo już naprawdę się na paliłem na walenie konia czyli na porządną masturbację myślę że nikt tam nie zagląda więc mogę zwalić sobie na stojąco potrzebuje tylko szklankę na spermę i jakiś napój zajrzałem do kuchni i zobaczyłem dwie oranżady na stole więc wziąłem jedną i poszlem za dom rozejrzeć się czy ktoś się tam nie kręci było cicho ani żywej duszy ruszyłem klamką i dziwi się otwarły weszlem do środka i zobaczyłem że stoi tam Stary tapczan i nieduży stolik tak jakby ktoś już się kiedyś tu ulokował tylko że dawno temu bo teraz jest mnóstwo kurzu ale co tam opuściłem spodnie i gacie do samego dołu chwyciłem kutasa w rękę i zacząłem go walić starałem się robić wszystko tak jak wczoraj z romkiem ale po chwili stwierdziłem że mogę robić ...

... to tak jak mi jest wygodnie dlatego przez chwilę waliłem sobie a przez chwilę mietolilem sobie jaja i torbę aż do bulu i tak zeszło mi do 13 w południe a o 14 miałem trening w piłkę nożną ledwo się wyrobiłem spuściłem się też razy i za każdym razem do szklanki a na koniec dolalem oranżady i wypiłem do dna dzisiaj wydawało mi się że była jeszcze lepsza niż wczoraj naprawdę spodobało mi się to walenie konia czemu wcześniej nie trafiłem na niego żeby mnie uświadomił co i jak muszę postarać się żeby poznać się z nim lepiej to jeszcze nie jedno mi pokaże zresztą sam powiedział wczoraj chociażby jak będzie ruchał to swoją łaskę całkiem poważnie się teraz na paliłem na to oglądanie już bym sobie popatrzył ciekawe co będzie w sobotę czy tylko będziemy sobie walić czy jeszcze coś lepszego wymyśli stałem tak z hujem w ręku gdy nagle usłyszałem czy ty walisz sobie konia spytała siostra Irena która zaszła mnie od tyłu spanikowałem całkowicie nie wiedziałem co robić jedynie rękoma zasłoniłem kutasa a ona na to nie chowaj go już nie raz widziałam go jak się swintuchu kąpiesz wiem że jest duży i chętnie popatrzę jak go męczysz to nie powiem nikomu co tu widziałam zacząłem już normalnie myśleć i powiedziałem a może być jutro bo dzisiaj już skończyłem i nie wiem czy dam radę jeszcze raz Ok powiedziała spotykamy się tu jutro o 16 cdn....