Seks sześcioosobowej ridziny. - Opowiadania Erotyczne

Seks sześcioosobowej ridziny.

Kapryśny oraz zawzyczaj deszczowy kwiecień zastąpił naprawdę przepiękny oraz słoneczny maj. Siedziałyśmy całą naszą czwórką niedaleko ogrodowej altany na kocyku mając na sobie letnie bluzeczki oraz bardzo modne ostatnio krótkie spódniczki przewiązane skórzanym paskiem. Tymczasowo byłyśmy same ponieważ nasi rodzice nie wrócili jeszcze ze swojej pracy jako znani monterzy alarmów dla firm,szkół specjalnych oraz wiely innych budynków użyteczności publicznej. Siedząc zastanawiałyśmy się gdzie spędzimy tegoroczne nadchodzące szybko letnie wakacje. Zamyślone nawet nie usłyszałyśmy odgłosu samochodu parkującego na żwirowym podjeździe.  Kilkanaście minut później rodzice dołączyli do nas.Przerywając panującą ciszę spytałam:
-Gdzie pojedziemy na tegoroczne wakacje?
-Zabieramy was na trzymiesięczny urlop na tropikalną wyspę  Gran Canaria-odparła matka.
-Jak to trzynmiesięczne wakacje mamo?
-Remont waszej szkoły potrwa nieco dłużej dlatego dyrektor daje wam dodatkowy miesiąc urlopu.
-Zatem kiedy możemy wylecieć lub wyjechać?
-Wylatujemy jutro około dziesiątej.
-Zatem chodźmy się spakować
-Walizki zostały już spakowane oraz wysłane do odpowiedniego miejsca-odezwał się ojciec..
Następny wczesny poranek zastał nas jadących na niewielkie prywatne lotnisko poza miastem. Zaparkowawszy auto przed ogrodzeniem weszliśmy przez czarną bramę na teren lotniska. Kilkanaście minut później siedzieliśmy na pokładzie małego samolotu pasażerskiego średniego zasięgu należącego do naszego ...

... ojca.Zamknąwszy za sobą drzwi kabiny pilota ojciec odpalił trzy silniki następnie zaczął  rozpędzać samolot.Niebawem maszyna leķko oderwała się od podłoża. Szybując podziwiałyśmy widoki z lotu ptaka.Byłyśmy niezwykle mocno podniecone ponieważ teraz pierwszy raz leciałyśmy samolotem.Podniebny rejs przebiegł gładko bez żadnych komplikacji.  Samolot wylądował na pasie numer siedem portu lotniczego niedaleko wyspy Gran Canaria. Wsiadłyśmy do wynajętego na całe wakacje samochodu następnie ruszyliśmy prosto na południe. Dotarłyśmy do malowniczo położonego niedaleko plaży oraz również szumiącego Atlantyku osiedla drewnianych parterowych domków letniskowyc .Otworzywszy drzwi domku na prawo całą rodziną weszliśmy do przestronnego wnętrza.Nasze walizki leżały na łóżkach otwarte oraz rozpakowane. Ponieważ nie mieliśmy żadnych planów po krótkiej rozmowie wybraliśmy się na pobliską plaże. Dotarwszy na miejsce szybko rozłożyliśmy leżaki oraz kocyk następnie ojciec założył kąpielówki natomiast matka orazcała  nasza zawsze zgrana czwórka nowe oraz kolorowe kostiumy bikini.
Zaczęliśmy smarowac się wzajemnie kremem.Odczekawszy zalecane przez producenta dziesięć minut weszliśmy do oceanu.Stanąwszy naprzeciwko siebie zaczęłiśmy się wzajemnie chlapać. Odświeżeni oraz ochłodzeni pierwszą  kąpielą wróciliśmy na leżaki oraz również plażowy kocyk. Opalając się pozwalałyśmy ciepłym promieniom letniego słońca delikatnie pieścić nasze ciała. Opalaliśmy się do zachodu słońca.Wróciwszy do domku tylko lekko się ...