1. Przecudowny wakacyjny seks.


    Data: 14.03.2025, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: Monika Słoneczna, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Bardzo pogodny oraz zarazem również ostatni majowy dzień właśnie bardzo wolno dobiegał końca. Siedziałam na tarasie patrząc na zapadający zmrok.Jutro razem ze swoim mężem,synem oraz córką wyjeżdzałam na zapalonowany oraz wydłużony wcześniej urlop.Miejscem wypoczynku była bardzo piękna wyspa Dominika położona na Morzu Karaibskim.Zawsze marzyłam spędzić swoje letnie wakacje na tej właśnie wyspie.Niestety zawsze brakowało tak mocno potrzebnych funduszy.
    Jednakże ostatnio wszystko się zmieniło.Dostałam dużo lepiej płatną pracę natomiast małżonek wysoko awansował oraz również zarabiał pięć albo może sześć razy więcej niż dotychczas. Zmęczona obserwacją nadchodzącego zmroku wróciłam do przytulnego wnętrza domu następnie najciszej jak tylko umiałam przeszłam do małżeńskiej sypialni na końcu długiego korytarza. Zamknąwszy za sobą drzwi na  podwójny klucz ubrałam ulubioną koszule nocną, lekkim krokiem podeszłam do łóża,po czym położyłam się obok dawno już bardzo mocno śpiącego małżonka. Nazajutrz rano oddawszy klucze sąsiadom ruszyliśmy najnowszym Mercedesem klasy GLE ruszyliśmy prosto przed siebie kierując się do najważniejszego oraz największego portu lotniczego częściowo zbudowanego przez moje przedsiębiorstwo według moich bardzo dobrych projektów. Zostawiwszy auto na parkingu weszliśmy na teren lotniska.Ponieważ bagaże zostały wcześniej nadane oraz  również dostarczone do urokliwie oraz malowniczo położonego pensjonatu odpadała konieczność przejścia rutynowej kontroli.Minąwszy ...
    ... rząd hangarów staneliśmy przed ostatnim. Otworzywszy wrota ujrzeliśmy należący od dawna tylko do mnie mały czteroosobowy samolot. Wyprowadziwszy maszynę na pas startowy zglosiłam swoją obecność Wieży Kontroli Lotów. Kontrolerzy udzielili pozwolenia na start.Uruchomiłam silniki następnie zaczęłam wolno kołować nabierając coraz większej prędkości,po czym  bezproblemowo oderwałam się od szarej ziemi. Dawniej częściej latałam jednak potem musiałam przestać.Miałam nowe obowiązki rodzinne. Pomimo tego nadal umiałam pilltować.Podniebny lot przegiegł  całkowicie według planu. Uzyskawszy zgodę na lądowanie od Wieży Kontroli Lotów niedaleko Roseau zaczęłam obniżać
    pułap lotu następnie wysunąwszy koła wylądowałam na krótszym pasie po lewej stronie portu. Opuściwszy teren lotniska taksówką dotarliśmy do zarezerwowanego pensjonatu tuż przy plaży. Uśmiechnięty recepcjonsta zaprowadził nas do pokoju mającego widok na morze na parterze.  Walizki stały kompletnie nienaruszone pod ścianą.Rozpakowawszy się wyszliśmy na duży taras.  Zobaczyliśmy leżącą może trzy kroki przed nami piaszczystą plaże oraz głośno szumiące morze. Chcąc do końca wykorzystać przepiękna aurę rozpoczętych wakacjj wybraliśmy się na plaże. Dotarwszy na miejsce rozłożyliśmy plażowy kocyk następnie mąż oraz syn założyli kąpielówki natomiast ja oraz córka kupione dokładnie rok wcześniej nowe dwukolorowe kostiumy bikini.  Przebierając sie wprawdzie czułam na sobie wzrok innych mężczyzn jednak byłam spokojna.  Mogłam podobać się ...
«1234»