1. Jak to kochasz? (ciąg dalszy)


    Data: 04.04.2019, Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24

    Paweł leżał tak sam w łóżku, jego serce było rozdarte... nie rozumiał dlaczego uciekła, dlaczego go zostawiła. Zebrał się w końcu i ubrał. Powoli podświadomie zaczął układać rzeczy do torby. Westchnął cicho i usiadł przy torbach. Nie wiedział co zrobić, czuł że nie może być już blisko niej bo go to zabije. Siedział w pokoju jak gdyby nigdy nic do późnej nocy. Około 2 wziął rzeczy które zostawiła Aga, zaniósł je do jej pokoju i kiedy spała położył je obok niej. Pocałował ją bez słowa w policzek tak czule i delikatnie jak umiał. Nie chciał aby się obudziła, odszedł cicho. Wziął swoje rzeczy z pokoju i wyruszył w podróż powrotną do domu. Wysłał sms'a do siostry że wraca do domu. Udało mu się jakoś dojechać późnym popołudniem do domu, miał szczęście że paru ludzi podwiozło go. Wrócił do domu i położył się do łóżka zmęczony po czym zasnął. Minęły niecałe dwa tygodnie, dziewczyny wróciły do domu. Za każdym razem kiedy widział Agnieszkę uciekał od niej. W końcu jego siostra zrobiła imprezę w domu, rodziców nie było więc mogli się bawić. Paweł poszedł do swojego pokoju odpocząć trochę, ale Weronika znajoma Magdy i Agnieszki przyszła za nim. Leżał na łóżku kiedy ona weszła, rozbawiona usiadła na łóżku i zaczęła go dotykać, dotykała jego ciała. Była pijana i bardzo napalona dotykała go jak by należał do niej.
    
    -Co robisz?-warknął na nią i spojrzał w oczy...
    
    -Chce mi się...a słyszałam że jesteś chętny do starszych dziewczyn...-mówiła rozbawiona i mierzwiła jego włosy.
    
    -Że ...
    ... co?-odsunął się nagle- Kto Ci naopowiadał takich bzdur...?-spytał patrząc na nią zabójczym wzrokiem.
    
    -To co słyszałeś...ogierze-dotykała go z uśmiechem i przysunęła się blisko, wręcz napierała na niego ciałem...
    
    -Odczep się-odsunął ją mocnym ruchem..-Nie dotykaj sie!-warknął na nią ostro.
    
    -Nie to nie, i tak nie mam czego żałować... Aga i tak mówiła że jesteś beznadziejny...-rzuciła i wyszła urażona trzaskając drzwiami.
    
    Paweł nie wiedział co powiedzieć, wściekł się... te słowa zraniły go jak nic innego. Leżał i gapił się w sufit, żałował tego co stało się między nim a Agnieszką... teraz poczuł że to boli bardziej niż wcześniej. Myślał o tym ilu osobom powiedziała o tym. Nie chciał jej znać, zakluczył drzwi i rozebrał się do snu, nie miał ochoty brać prysznica kiedy w domu jest pełno ludzi. Położył się w bokserkach do łóżka, nie mógł zasnąć długo ale w końcu padł. Rano wziął prysznic i posprzątał dom, nie chciał myśleć o niej o Adze i o tym co mu zrobiła. Kiedy zapanował porządek położył się na kanapie, Magda wyszła do fryzjera. Leżał tak ponad godzinę, lecz ktoś zapukał do drzwi.
    
    Paweł wstał i poszedł je otworzyć, w drzwiach stała Agnieszka, w oczach miała łzy. Spytała cicho- Jest Magda?
    
    -Nie..-rzucił i zamknął drzwi przed jej nosem i poszedł do salonu, położył się znów. Kiedy tak leżał usłyszał jej oddech i to jak pociąga nosem chcąc się opanować wyszeptała sucho-Gościnny jesteś...
    
    Ignorował ją i traktował jak powietrze, leżał tylko gapiąc się w wyłączony ...
«123»