SZKOLA DLA ULEGLYCH Czesc pierwsza Nowa szkola
Data: 05.04.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: olka fasolka, Źródło: SexOpowiadania
Trzydziestego sierpnia Natalia była spakowana i pogodzona z losem, walczyła z ojcem przez ostatni miesiąc, niestety bezskutecznie. Ojciec zawsze był bardzo stanowczy, wręcz apodyktyczny ale po śmierci matki stał się nie do zniesienia. Pod koniec lipca poinformował córkę, że zapisał ją do szkoły na drugim końcu świata. Szkoły dla uległych kobiet. Opowiadał, że tam nauczy się jak być posłuszną i oddaną swojemu mężowi. W pierwszej chwili potraktowała te gadki jak jakiś mało śmieszny żart. Przecież dostała się do dobrego LO tutaj na miejscu w Warszawie. Miała tam chodzić z kumpelami z gimnazjum. A tu takie coś?? -Natalio, musimy porozmawiać-wspominała teraz tę bezsensowną rozmowę. -O co chodzi tato? Umówiłam się z dziewczynami, zaraz wychodzę -Nigdzie nie pójdziesz, dopóki nie porozmawiamy-powiedział ojciec, poklepując miejsce na kanapie obok siebie. Dziewczyna podeszła i usiadła bez słowa. -Córeczko, zapisałem cię do bardzo elitarnej szkoły... -Do jakiej szkoły? Przecież mam swoje LO. Za miesiąc zaczynają się zajęcia -Nie przerywaj mi dziecko, proszę!-Jednak nie brzmiało to wcale jak prośba a raczej jak rozkaz. -To szkoła dla dziewcząt, młodych kobiet akurat w Twoim wieku. Twoja mama też ją kończyła i pamiętasz chyba jak do końca byliśmy szczęśliwi? Co ma wspólnego jakaś szkoła ze szczęściem rodzinnym? Zastanawiała się w duchu Natalia. -W szkole tej nauczą cię jak być w przyszłości dobrą, kochającą, posłuszną żoną dla odpowiedniego mężczyzny. -Tato, błagam co ty mówisz? Jaka ...
... szkoła, jaki mąż? Ja mam 16 lat. -Prosiłem cię o coś. Już mówiłem, że to odpowiedni czas na rozpoczęcie nauki. Mama była dokładnie w twoim wieku. Kiedy zaczęła tam edukację. Wiesz jak jesteś do niej podobna, niestety tylko z wyglądu. Te same duże piwne oczy, śniada cera, burza długich, czarnych, kręconych włosów. Bardzo mi ją przypominasz skarbie. -Mężczyzna pogładził córkę po policzku ścierając płynącą łzę. -Niestety twoje zachowanie pozostawia wiele do życzenia... Wiem, sporo w tym mojej winy, nie potrafiłem wprowadzić konkretnej dyscypliny, systemu kar i nagród. Myślałem, że dobrze robię, miłość do ciebie mnie zaślepiła, kotku. -Tato ale przecież zawsze byłeś dla mnie bardzo surowy, połowy rzeczy nie mogłam co moje koleżanki. -I tu mamy przykład. Ile razy prosiłem żebyś mi nie przerywała? Po tej szkole nie odważysz się na to na pewno. Nigdy nie przerwiesz swojemu mężczyźnie. Nie sprzeciwisz się, nie zasmucisz i nie odmówisz niczego. Dziewczyna zaczęła myśleć o czymś z czego wcześniej nie zdawała sobie sprawy. Faktycznie jej rodzice nigdy się nie kłócili, nigdy nie mieli cichych dni, żadnych fochów. Matka była całkowicie podporządkowana i uległa ojcu. Dlaczego wcześniej tego nie zauważyła? -Słonko słuchasz mnie? -Co tato? Zamyśliłam się. -Mówiłem, że mam już wykupione bilety lotnicze na trzydziestego sierpnia. Polecimy na piękną, malowniczą wysepkę w okolicy Nowej Zelandii Jest to bardzo mała... -Gdzie??? Zwariowałeś? Przecież to koniec świata, milion km. -Zerwała się z ...