Raj - 3 - - Opowiadania Erotyczne

Raj - 3 -

Po kilku dniach , gdy już zrobiło się '' normalnie '' , czyli nasz murzyn ruchał moją żonę wtedy , kiedy chciał i kiedy ona chciała i zawsze jego silny juks znajdował drogę do macicy mojej pięknej , a nasz pobyt nadal nabierał atrakcji . Przechodząc obok naszej recepcjonistki w holu pensjonatu , ona zapytała , czy jesteśmy zadowoleni z usług naszego opiekuna , odpowiedziałem , że bardzo lecz jest jeden mankament , ona jaki , ja , taki , że nie mogę zobaczyć wytrysku murzyna w pipce mojej żony a bardzo bym chciał to widzieć , jak jego potężny łeb tryska juks do macicy mojej ślubnej . Ona , że to żaden kłopot żeby to zobaczyć . Oni mają kamerki laserowe umieszczone pod łożami , lecz uruchamiają je tylko za zgodą pensjonariuszy a nasza jest na razie wyłączona . Może też pan oglądać ruchanie na żywo , na dużym ekranie telewizora , lecz musi przyjść specjalista od tego i uruchomić urządzenie . Ucieszyłem się i zapytałem , kiedy może to zrobić , a ona powiedziała , że dzisiaj , gdy będziecie państwo na plaży lub spacerze , będzie zmiana pościeli i w tym czasie on będzie to uruchamiał . Gdy wrócicie , wszystko będzie gotowe . Podziękowałem jej i poszedłem do żony , na plażę . Leżała na leżaku i opalała się nago . Cycuszki ładnie się prezentowały a pipka błyszczała od porannego ruchania , była czerwoniutka , zmaltretowana z pogniecionymi płatkami wewnętrznymi i ociekająca juksem murzyna . Plażowicze , którzy przechodzili obok , mieli dobry widok na świeżo objuksowaną przez murzyna ...

... pipkę pięknej , bialutkiej dziewczyny opalającej się  . O nowości , którą zamówiłem i postanowiłem nagrać przy pomocy specjalisty , nic nie mówiłem . To będzie najlepsza niespodzianka dla mojej żony i murzyna . Po dniu spędzonym na plaży i spacerach , gdzie żona moja chodziła w króciutkiej miniówce i bez majtek i eksponowała swoją wydepilowaną i dobrze wykorzystaną i obficie objuksowaną pipkę , ku zazdrości niektórych mężatek , wróciliśmy do pokoju . Odświeżyliśmy się i czekaliśmy na kolację relaksując się na kanapach . Punktualnie , jak zwykle zresztą , zjawił się nasz murzyn niosąc przysmaki i rozstawiając je na stolikach . Jego chuj już stawał i gdy chodził , kołysał się ciężko na boki w towarzystwie wielkich , czarnych , owłosionych jąder  . Po krótkiej rozmowie raczej o niczym , położyli się na łożu i rozpoczęli pieszczoty . Żona moja brandzlowała to cudo natury stawiając go do pełnej erekcji . Jej pipka już jest gotowa na niego . Kamerki laserowe , a są dwie , uruchomiłem jeszcze przed wejściem murzyna . Żona moja , aby dać murzynowi pełen dostęp do pipki , podkładała pod lędźwie twardą poduszeczkę . Miał on wtedy idealne dojście , pachwiny ich , mocno przylegały do siebie w czasie juksowania a i juks spływał głęboko do dna macicy a nadmiar wypływał wtedy , gdy ona opuściła biodra wyjmując poduszeczkę . Wtedy ja wkraczałem do akcji lecz wcześniej zawsze robiłem ulgę , lub dwie w ubikacji spłukując wodą moje nasionka . Murzyn wsparty na łokciach , ustawił się nad moją ...