Tydzień analny Cassie Sin, dzień 1
Data: 06.08.2025,
Kategorie:
Anal
Twoje opowiadania
Autor: Cassie Sin, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... zrobi mój mózg się wyłącza.
Zostaje tylko pożądanie, pragnienie spełnienia tych gróźb. A gdy już mnie rżnie przechodzę w stan euforii, tak skupiam się na czuciu jego, jak drga i twardnieje, wchodzi we mnie wypełniając całą, poruszając się w górę i dół, na boki i w kółko, rozciągając mnie i wbijając się w różne miejsca. Każde z nich czuję tak odmiennie, każde wywołuje inne orgazmy i stany.
Najważniejsza jednak jest jego energia. Czasem wydaje mi się mroczna, sadystyczna i bezlitosna, gdy mówi że wyrżnie mnie, bez różnicy czy będzie bolało. Zwiąże mnie i zerżnie jak małą dziwkę, którą jestem i której się to podoba nawet jeśli boli. Gdy wyostrzone inne zmysły widzę to w nim, widzę jak moje poddanie i czerpanie przyjemności z tak dzikiego seksu rozbudza w nim jeszcze większą żądze zrobienia mi krzywdy. I jak to kocham gdy przekracza kolejne granice.
Właśnie one zostały złamane tego dnia kiedy wyszedł ze mnie po około wtedy 40 minutach ciągłego rżnięcia i kazał obrócić się na brzuch wypinając. Już wtedy przeszedł mnie dreszcz, ponieważ tego samego dnia przygryzłam znowu wargi, co jest przez niego zakazane. Dźwięk paska wywołał natychmiastowy strach. Jest to wciąż coś dla mnie nowego i mimo, że wydaje mi się, że nie jestem fanką takiego bólu to oddanie podczas kary i energia jaka powstaje sprawia, że w pewnym stopniu tego pragnę. I tego dnia w końcu zrozumiałam jak bardzo. Pierwsze uderzenia były przeszywające, bolesne, seksowne. Pomyślałam o przerwaniu mu, jednak wiedziałam, ...
... że za to ukarze mnie jeszcze bardziej. Nagle jego palce, zaczęły wypełniać mnie analnie doprowadzając i wprowadzając w stan ekstazy. Te palce sprawiły, że kolejne uderzenia pasem stały się źródłem przyjemności a nie tylko bólu. Jęczałam i zagryzałam poduszkę nie mogąc poradzić sobie z podnieceniem przyjemnością i intensywnością. Moja cipka się sączyła a ja zaczęłam wychodziłam wręcz z ciała oddając się w pełni mojemu Panu, i wracałam do siebie z każdym uderzeniem. Po 25 uderzeniach pasem, nagle poczułam penisa na mojej cipce. To był jeden z nie tak częstych razy kiedy squirtowałam dochodząc mimo, że nie było nic we mnie - choć po chwili już to się zmieniło. Od razu jak nacieszył się widokiem mojego squirtowania w między czasie trzymając mnie za włosy i wpychając w poduszkę, nałożył dodatkowy lubrykant na swojego penisa i wszedł gwałtownie we mnie analnie do samego końca, powoli przesuwając się nade mną i zbliżając się do mojej głowy. Po chwili poczułam jego oddech na swojej szyi, i usłyszałam z bliska jego jęki, pragnęłam tylko jego ust, które w tym momencie zaczęły jeździć po moich barkach i szyi doprowadzając mnie do jęków i ciągłych orgazmów, które pewnie już słyszeli wszyscy w bloku. Jego penis ciągle przesuwał się we mnie w powolny lecz strasznie intensywny i wypełniający mnie sposób. Wtedy w końcu poczułam jego usta wraz z jego penisem ustawiającego się w pozycji w której mógł mnie rżnąć prosto od góry, co dawało iluzje jakby wchodził we mnie analnie i był w cipce ...