Wakacyjny seks młodego małżeństwa. - Opowiadania Erotyczne

Wakacyjny seks młodego małżeństwa.

Opisane tutaj zdarzenie miało miejsce trzy lub cztery lata wcześniej.Zacznijmy jednak od samego początku Wracałam do domu niesamowicie wkurzona.Szef zawalił mnie dodatkową papierkową robotą oraz także urządził pięciogodzinną naradę szefów wszystkich działów naszej firmy.Jadąc do domu postanowiłam całkiem skończyć wypełnianie papierów dając sobie szanse na wakacyjny odpoczynek.Zaparkowawszy samochód na podjeździe zaczęłam lekko się uspokajać.Wysiadłam następnie wziąwszy dużą teczkę z dokumentami ruszyłam do drzwi. Weszłam bez problemu do środka ponieważ nigdy nie zamykaliśmy drzwi wejściowych na klucz lub łańcuch. Zamieniwszy buty na obcasie na wygodne kapcie przeszłam do salonu.Zastałam tam mojego ukochanego męża Brandona siedzącego przed telewizorem.Usiadłam tuż obok niego.Wyczuwając moją obecność małżonek mocno 
mnie przytulił oraz zaczął głaskanie.Poddałam się tym pieszczotom.Przerywając ciszę Brandon rzekł:
-Zabieram moją jedyną ukochaną żonę na przedłużone letnie wakacje na cudowne Wyspy Kanaryjskie.
-Jak to przedłużone kotku?-zapytałam totalnie zaskoczona.
-Nie odbyliśmy podróży poślubnej zatem przedłużyłem nasz urlop.Mamy trzy miesiące wolnego.
-Mój szef się nie zgodzi.
-Już wyraził zgodę.Nie miał innego wyjścia.
-Mam masę papierów do wypełnienia.
-Odpocznij sobie od pracy kotko.Wypełnię dokumenty zamiast ciebie.
Szczęśliwa przytuliłam ukochanego męża.Otulona kocem oglądałam swój ulubiony serial natomiast małżonek wypełniał dokumenty dla szefa oraz ...

... zarządu.Skończywszy dwie godziny później ponownie usiadł obok mnie. Wieczorem spakowaliśmy dwie nieduże walizki natomiast następnego poranka udaliśmy się prosto na lotnisko.
Jadąc wstąpiłam do firmy jedynie celem oddania dokumentów pani Marcie będącej sekretarką naszego szefa. Przybywszy na teren lotniska zostawiliśmy pojazd na strzeżonym parkingu następnie wziąwszy bagaże razem udaliśmy się do Punktu Odprawy Bagażowej.Minąwszy pozytywnie odprawę weszliśmy na pokład samolotu  średniego zasięgu witani przez załogę oraz trójkę pilotów.Zajęliśmy nasze zarezerwowane wcześniej miejsca pierwszej klasy zapinając pasy bezpieczeństwa.Godzinę później samolot lekko oderwał się od pasa startowego. Pasażerów obsługiwało szesnaście stewardes.Podniebna podróż przebiegła bez incydentów oraz niespodzianek. Maszyna według planu wylądowała na lotnisku niedaleko wyspy La Palma.Wyjąwszy nasze walizki ze schowków opuściliśmy pokład następnie taksówką dotarliśmy do malowniczo położonego naprzeciwko plaży oraz głośno szumiącego Atlantyku hotelu prowadzonego przez małżeństwo.Zajęliśmy pokój na parterze posiadający duży drewniany taras z widokiem na plaże oraz ocean.Rozpakowawszy się nie mając raczej sprecyzowanych planów wybraliśmy się na leżąco naprzeciwko hotelu plaże.Przybywszy na miejsce rozłożyliśmy plażowy kocyk oraz także parawan następnie mąż założył kąpielówki natomiast ja zamieniłam swoją  koszulkę polo oraz krótką dżinsową spódniczkę na kostium bikini.Posmarowani kremem położyliśmy się zaczynając ...