Raj - 5 - - Opowiadania Erotyczne

Raj - 5 -

Jak minęła nocka , nie wiem . Spałem mocnym snem po tych kilku , pełnych wrażeń dniach , lecz obiecałem sobie , że nie pójdę dzisiaj z nimi na spacer po lunchu , postanowiłem przejrzeć filmy , które w nocy nagrały się . Po obudzeniu się , pierwszy poszedłem do łazienki i po toalecie , ulga do ubikacji . Spłukałem wodę i wyszedłem do saloniku . Teraz obudzili się kochankowie i pierwszy poszedł murzyn . Drzwi do łazienki zostawił uchylone - nie wiem po co - i słyszeliśmy z żoną , jak sikał , mył się pod prysznicem i kropił wodą pachnącą . Ja polizałem w tym czasie czerwoną pipeczkę mojej żony zlizując juks murzyna , który zostawił po nocce w jej cipce . Było tego że ho ho , i miałem co robić . Gdy on wyszedł z łazienki , ja jeszcze myłem pipkę językiem . Żona mierzwiła mi włosy dłońmi i patrząc na murzyna , błogo się uśmiechała . Murzyn również uśmiechnął się a żona zażartowała ,'' widzi pan , jakiego bałaganu narobił pana chuj w mojej pipce , jak długo mój mąż musi sprzątać ten lepki , gęsty bałagan '' . Murzyn podszedł do łoża z uśmiechem i długo całował moją żonę po twarzy i szyjce robiąc jej kolejną malinkę . Gdy skończyłem , żona poszła do łazienki i po załatwieniu się i odświeżeniu , wróciła na łoże . Chuj murzyna dawał znać o sobie domagając się porannego sexu . Żona moja posłusznie ułożyła się na plecach i rozłożyła nóżki . Murzyn wszedł między nie i pocierał łeb chuja o przecięcie jej cipki smarując go soczkami pipkowymi . Wcelował grzyb w dziurkę i za jednym ...

... powolnym ruchem bioder , pochował calutkiego w pipce aż do korzenia . pachwiny ich , spotkały się ciasno przylegając jedna do drugiej . Ruchał ponad 10 minut aż w końcu objuksował ją obficie . Ja wylizałem świeżo naruchany juks . Po tej ceremonii , ubrali się i poszli na spacer . Stwarzali dla nieznajomych mocno zakochaną parę co bardzo mi pasowało . Lubię jak mężczyzna szanuje kobietę którą rucha a ona będzie na pewno matką jego dzieci . Włączyłem teraz film z nocki . Murzyn na łyżeczkę pokrył mi żonę dwa razy w nocy . Za każdym razem , gdy oglądam te filmy , odkrywam coś nowego . Teraz wpatrywałem się w pulsującego chuja i łeb , który tryskał grubymi linami juksu a które rozpryskiwały się w macicy mojej żony . Dziurka juksowa chyba też się rozszerzała razem z grzybem , bo grubość lin juksu jest imponująca , gęsta , lepka i na pewno gorąca i jest go mnóstwo . Macica zalana do pełna ...... Życie toczyło się już normalnym , swoim torem . Żona moja jest regularnie ruchana przez tego czarnego samca i grubo zalewana jego nasionami . W swoim czasie okazało się , że chuj murzyna dobrze wychował mi żonę i teraz nosiła w łonie jego dziecko . Byliśmy jeszcze kilka tygodni na wyspie , aż zbliżył się czas wyjazdu . Brzuszek żony jeszcze nie wskazywał ciąży , lecz poranne mdłości i parcie na pęcherz moczowy były . Wymieniliśmy się z murzynem numerami telefonów i po powrocie do naszej rzeczywistości , rozmawialiśmy często na kamerce , albo kompa , albo telefonu . życie wróciło do normy . ...