Ola trans poraz drugi - Opowiadania Erotyczne

Ola trans poraz drugi

Trudno było mi zapomnieć o zdarzeniu z szkolnej toalety. Trudno mi było zapomnieć o tym wszystkim co tam się stało. Na dodatek tamten sobotni dzień był dniem,moich urodzin i zaprosilam prawie cała klasę. Ole również. Nie mogłam jej nie zaprosić. Wprawdzie kilka osób się nie pojawiło,ale i tak było świetnie. Tanczylismy. Bawilismy się. Ktoś stwierdził,że nie ma już napój,więc poszłam by uzupełnić zapasy na stole. Po chwili przy szła do mnie Ola. Stanęła. Objęła mnie i pocałowała w usta.
  - Wiesz. Tam wtedy. W ubikacji. Było mi cudownie. - powiedziała.
  Z ignorowałam ja i wróciłam do gości z butelkami coli. Tak naprawdę,zaczęłam myśleć,jednak o Oli. O tym co mi powiedziała. W sumie,mnie też wtedy było dobrze,ale nie umiałam tego okazać.Od szukałam ją wzrokiem. Stała z Markiem i rozmawiali o czymś.
  Zbliżała się dwudziesta trzecia,więc ogłosiłam,że niestety,ale musimy kończyć imprezę,bo tak obiecałam rodzicom. Co prawda,byli nie zadowoleni. Nawet marudzili,ale zaczęli się rozchodzić. Nawet Ola chciała wyjść,ale ją zatrzymałam.
  - Po możesz mi z tym balaganem? - zalytałam.
  - Ja?
  - Tak. Ty. Po możesz?
  - Zgoda.
  Zostałysmy same. Ola pomogła mi po znosić naczynia. Pomogła mi je pozmywać. Po chować. Pomogła mi złożyć ...

... stół i nagle ją objęłam. Nagle wbiłam swoje usta w jej usta. Nagle nasze języki się spotkały. Moje ręce brnęły po jej piersiach. Jej po moich. Nie panowałam nad sobą. Poprostu opadłam na kolana,ciągnąć w dół jej sukienkę. Miałam przed oczami słupy.,które tez pociagnęłam w dół. Chwyciłam jej kutasa i bez zastanowienia wcisnęłam go w usta. Jezu! Ja to robilam! Naprawdę to robiłam. Robiłam jej laskę. Namiętną laskę,czując ze Ola przyciska mnie do siebie bardziej i bardziej.
  Pozwoliła mi wstać i obie się rozebrałysmy. Usiadła na stole. Ola mnie na nim pochylila. Rozsunęła mi uda i pochylona lizała moją cipkę. Prawie wyłam z rozkoszy. Jęczałam głośno. Stękałam jak najęta. Jak nawiedzona.
  - Rżnij mnie. - wystękałam.
  Ola się wyprostowała. Dotnęła fiutem mojej mokrej cipki i pchnęła. Zaglębiła się w niej. Ujęła moje uda i zaczęła mnie pieprzyc,ku mojemu zadowoleniu.Posuwała mnie ostro. Wyjęła go ,a mnie odwróciła. Pochyliłam się i zaczęła mnie bzykać od tyłu,trzymając za biodra. Była coraz szybsza.
 - Chcesz w cipkę? - wyszeptała.
 - Nieeee,,,,nie,,,,dziś. - wymamrotałam.
  Ola posluchała. Zlała się na mój tyłek. Byłam zadowolona i zaspokojona. Chciałam tez,by została,ale powiedziała,że musi wracać. Ona poszła,a ja poszłam spać.