Erotyczne przygody Michala Rozdzial 10 Tabletki daja czadu (Mama i siostra)
Data: 14.10.2025,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Charlie099, Źródło: SexOpowiadania
W poniedziałkowe grudniowe popołudnie Franek jechał do domu z pracy i myślał, co powiedzieć rodzinnie o tym, jak musi pojechać na dwu tygodniowy wyjazd do Warszawy. Jego myśli krążyły wokół tego, ponieważ ten wyjazd będzie bardzo dochodowy dla jego firmy, jak i dla rodziny, więc był to jakiś plan. Dawno nie był na takim wyjeździe, więc się bał, co się stanie bez niego w domu. A również, bo Weronika nie dawno przyjechała i nie może spędzić z nią czasu. Jednak on nie wiedział, że rodzina będzie bardzo dobrze zaopiekowania się przez samą Weronikę oraz Michała.
Przyjechał do domu i zastał swoją żonę w kuchni. Podszedł od tyłu i pocałował ją w szyję. Agnieszka nagle poczuła przyjemne uczucie na jej szyi, które kilka tygodni temu dostawała od swojego syna lub córki. Zależnie od tego, kto był w domu. Przy uchu usłyszała cichy męski głos, więc myślała, że to Michał.
– Już wróciłeś? Nie za wcześnie?
Franek sprawdził godzinę na zegarku i stwierdził – Nie, jestem jak zawsze.
Agnieszka usłyszała głos swojego męża, a nie Michała. Odwróciła się do niego, żeby potwierdzić swoje przypuszczenia – A, to ty.
– Spodziewałaś się kogoś innego?
– Swojego kochanka.
Franek z małym uśmiechem stwierdził – No to jedynym kochankiem, w tym domu jestem ja.
Postanowiła grać w jego grę – Jeszcze jest mój mąż, ale jeszcze go nie ma.
– W takim razie możemy trochę się zabawić. – Wsadził jej dłoń w spodnie i masował jej cipkę.
W tym samym czasie w autobusie siedzą Michał i ...
... Piotrek. Rozmawiają o nadchodzącym zwiastunie GTA VI, które ma się ukazać za kilka dni.
– Podobno jedną z postaci będzie jakaś dupa – rzekł Piotrek.
– Przeszkadza ci to?
– Mnie nie. Przynajmniej będzie można popatrzeć na fajne ciałko.
– Na pewno będziesz grał i jednocześnie walił konia. Piotrek przytaknął.
– To będziesz musiał wyhodować trzecią łapę.
– W takim razie wyhoduje i będę tak grał.
– To życzę szczęścia. – Śmiał się.
Autobus stanął na ich przystanku. Wysiedli i porozmawiali jeszcze chwilę. Piotrek tyrpał Michała w ramię. – Słyszałem, że Weronika przyjechała.
– Tak i co? – Powiedział do niego pytająco.
– Niezła z niej dupa. Pewnie walisz do niej konia w łóżku?
– Ja nie walę. Piotrek z zaskakującym spojrzeniem zwrócił się do niego.
– Co ty, kurde, impotent, że nie chcesz walić?
– Nie jestem impotent. Tylko nie muszę walić, gdyż ona mi wali. Piotrek zaczął się śmiać. – Jasne, a ja jestem miś Yogi. Takie bajki, to możesz opowiadać przedszkolakom, a nie mnie. Powiedz prawdę.
Michał stwierdził swoje przypuszczenia, bo nieważne, co robi ze swoją rodziną, on i tak nie uwierzy, więc mógł się komuś wygadać ze swoich przygód. A i tak uzna to za bajki dla dużych dzieci. A w tej chwili musi powiedzieć pół prawdę, bo czasami wali konia myśląc o Weronice.
– Tak, walę.
– Zboczeniec.
– Ja, a ty to co?
– Ja nie walę do swojej siostry.
– Ale walisz do postaci z gry.
– To jest normalne.
– Oraz do tych hentai, które mi pokazywałeś, ...