Dziewczyna z niespodzianka
Data: 19.10.2025,
Kategorie:
Trans
Autor: Kajetan subko, Źródło: SexOpowiadania
Zuzia zamknęła pospiesznie drzwi na klucz. Coraz bardziej czuła napinanie się materiału spodni. Gdyby nie ta dziewczyna w autobusie. Gdyby nie było takiego tłoku i nie stała tak blisko. Gdyby nie poczuła jej zapachu. Może wtedy nie byłaby tak napalona. Może spodnie nie uciskały jej tak. Ale tak było. Nie mogła przestać myśleć o niej. O jej rudawych włosach. O jej pięknych niewielkich piersiach. O jej delikatnym śmiechu, gdy przeprasza. O jej różowych ustach, które tak chciałaby teraz całować. Opór materiału powoli zaczynał sprawiać jej dyskomfort. Rozpięła najpierw guzik, a express prawie sam się rozsunął. Miała na sobie jak zwykle lekko za luźne bokserki, które teraz też były napięte. Powoli zaczęła zsuwać je w dół. Najpierw stawiał opór, ale po chwili wypuścił nabrzmiałego penisa, na którym wyraźnie zarysowywały się pulsujące żyły. Lubiła na niego patrzeć, choć bała się, że ktoś się tego dowie. To nie było normalne. Dziewczyna z penisem nie była normalna. Ale ją w pewien sposób podnieca myśl o tym, że ma tak dużego, bo długiego na aż 20 centymetrów penisa. Podnieca ją myśl, że część chłopaków w jej klasie maturalnej mogłaby jej go zazdrościć. Myśląc o tym, zaczęła przesuwać palcem wzdłuż, od dołu aż do czubka. Kiedy przesunęła palcem po żołędziu, przeszedł ja delikatny dreszcz. Zmrużyła oczy, nie przedstawiając przesuwania palcem. Myślała o tym, że to Wiktoria ją dotyka. Myślała o jej dłoni oplatającej go i przesuwając się od dołu aż do samego końca. Wsunęła palce pod ...
... bluzkę i zaczęła zataczać kółka wokół nabrzmiałych z podniecenia skutków, wciąż wyobrażają sobie, że to nie ona a jej wymarzoną kochanką sprawia jej przyjemność. Że to nie ona delikatnie trąca opuszkami palców jej skutki. Że to nie ona zatacza coraz mniejsze i coraz wolniejsze kółka. Że to nie ona lekko podszczypuje skutki, wysyłając wzdłuż jej kręgosłupa przyjemny dreszcz. Że to nie ona drugą ręką przesuwa tam i z powrotem to szybciej to wolniej. Że Wiktoria klęczy przed nią i powoli zdejmuje bluzkę, odsłaniając swoje jakby drobne piersi. Czuła, że zaraz nastąpi najwyższy stan przyjemności, więc przestała. Po prostu zastygła głęboko oddychając na granicy rozkoszy. Gdy poczuła, że moment uniesienia odpłynął, wróciła do działania, znów energicznie poruszając rękoma. Teraz jednak te same czynności nie przynosiły jej już takiego uniesienia, więc po chwili wygięła się w pałąk i sięgnęła za łóżko, skąd wyciągnęła obły kształt silikonowej imitacji członka. Chwilę lizała jego końcówkę, jednocześnie pieszcząc wciąż swojego penisa. Oglądała już tyle różnych filmów w Internecie, że wydawało jej się, że wie, jak to robić. Jeździła językiem wzdłuż wędzidełka, by po chwili zacząć obejmować cały żołądź wargami. Wsuwała go coraz głębiej do momentu, gdy jej brody dotknęły silikonowe jądra. Wtedy zastygła tak na chwilę na wstrzymany oddechu znów czując zbliżające się uniesienie. Natychmiast przestała I zaczęła ciężko dyszeć, by odpędzić orgazm jeszcze na chwilę. Znów wróciła do wyobrażania sobie ...