Violent
Data: 20.05.2018,
Kategorie:
Laski
Lesbijki
Oral
Autor: Sylwunia, Źródło: Pornzone
... do połowy ud. W ogóle nie spojrzała w stronę przedpokoju ani pokoju Kasi. Po cóż? Natomiast Kasia uznała, że inaczej miało to wyglądać, bo natychmiast zeskoczyła z biurka, na które wcześniej się władowała i podeszła do koleżanki.
- Masz gościa! Może przyjść?
- Jestem zmęczona.. - odezwała się Violent i wówczas zamilkła wpatrzona na coś za plecami Kasi. Nie na coś, na KOGOŚ. Na Dagmarę. A ta stała w niskich obcasach, ubrana w czarną dopasowaną sukienkę odsłaniającą plecy, umalowana leciutko, niemal niewidocznie jeśli nie liczyć kreski eyelinera i krwiście czerwonych ust, które były jej znakiem rozpoznawczym na portalu. Uśmiechnęła się leciutko wyginając kąciki ust ku górze.
- Zajmę tylko kilka minut. - obiecała, dumna ze swojego głosu i tego iż nie był ani cichy, ani przestraszony ani nie brzmiał niepewnie.
- Ani myślę Cię wypuścić po kilku minutach. - odparła Viol wpatrując się w twarz Dagi; Kasia poczuła się chyba zignorowana bo wtrąciła swoje:
- To co? Może babski wieczór? We trzy?
- Nie - odparły równocześnie Daga i Viol. Potem parsknęły krótko śmiechem. Zdecydowanie ten czas chciały spędzić tylko we dwie. Kasia westchnęła i poszła do siebie. Ostentacyjnie zamknęła drzwi do pokoju. Żadnej z nich jednak to nie przeszkadzało. Nie dziś.
- Chodź. Masz okazję zobaczyć mój pokój w większym kadrze niż kamerkowy. - rzuciła luźno Violent; chyba zdała sobie sprawę iż ma na głowie ręcznik bo szybko go zdjęła przeczesując dłońmi włosy. Zupełnie niepotrzebnie. W ...
... myśli Daga uznała ją za idealną, zwłaszcza w takiej nieuporządkowanej wersji.
Noc powoli rozkwitała; Violent nie okazała ani złości na myśl o niespodziewanej wizycie, ani rozczarowania z poznania Dagmary. Przeciwnie: rozmawiały jakby na co dzień siebie miały. Jakby to był po prostu kolejny wieczór razem. Nie pierwszy. Daga zaproponowała obejrzenie filmu, przywiozła ze sobą dysk przenośny ze swoją kolekcją. Po niekrótkiej naradzie włączyły film i usiadły na łóżku opierając się o ścianę. Wcześniej długo dyskutowały nad właściwym filmem, co było nawet zabawne biorąc pod uwagę, że w trzeciej minucie ich myśli były już zupełnie gdzie indziej.
Dagmara usiadła bliżej Volent, zmieniając pozycję z pierwotnej pod pretekstem zdjęcia butów. Poczuła cytrusowy zapach dochodzący do nozdrzy i uśmiechnęła się lekko. Wiedziała, że ten zapach odnajdzie ją podczas wizyty w tym miejscu. Sama zapatrzyła się w czekoladowe perfumy - bo któraż kobieta nie kocha czekolady?
W piątej minucie już dłoń Dagmary mknęła w kierunku nakrytego szlafrokiem uda Violent, gdy ta wstała. Szare oczy Dagi wpatrywały się w nią gdy zdejmowała szlafrok ukazując nagie ciało. Lekko speszona odwróciła wzrok. W tym czasie Violent zupełnie ignorując Dagę, sięgnęła po koszulkę na ramiączkach i szorty stanowiące jej łóżkowy zestaw. Dopiero wówczas Daga pozwoliła sobie na obejrzenie sobie ciała dziewczyny o której myślała zdecydowanie zbyt często ostatnimi czasy.
Violent nie była wysokim stworzeniem: każdy samiec ...