-
Sebastian
Data: 05.09.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Agata, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Hej. Mam na imię Agata. Jestem dwudziestoczterolatką. Podobno jestem ładna i atrakcyjna. Podobno mam wspaniałe ciało i usta stworzone,nie tylko do całowania.Ciagle jednak,ktoś mnie próbuje poderwać. Zaprosić. A to do kina. A to na kolację. A to na wyjazd za miasto,więc coś w tym musi być.Oczywiście,łatwwo się domyślić,że chodzi w tym wszystkim o seks,a ja z pierwszym lepszym gogusiem do łóżka nie idę. Nawet kolegów z pracy trzymam na dystans,co im się nie podoba. Ale ja to mam gdzieś,tak naprawdę. Rzadko tez chodzę na imprezy. Rzadko zagladam do nocnych klubów. Wolę zacisze domowe. Wolę obejrzeć film,albo przeczytać książkę. Jestem bardziej z natury domatorką i dobrze mi z tym. Ale moje życie,miało się zmienić po tym co się stało wtedy. Po chwili zapomnienia. Po chwili mojej słabości. Wpadł do mnie zupełnie nie oczekiwanie nasz konserwator. Był to dobrze zbudowany,wysportowany,dwudziestosiedmiolatek o imieniu Sebastian. Jak wyjaśnił,przyjechał na wyraźne polecenie szefowej. Miał mnie poinformować,że nici z mojego urlopu,bo brakuje ludzi i mam się wstawiać kolejnego dnia o normalnej porze w pracy. Byłam wściekła i Zapytałam Sebastiana,czy się zemna napije. Nie odmówił. Wypilismy jednego,drugiego,trzeciego drinka. Zaczęłam mieć coraz lepszy humor. A i Sebastian wydawał mi się bardziej przystojny. ...
... Zaczęłam z nim kokietowac i chyba go podrywałam.Chciałam się jeszcze napić,więc zrobiłam po kolejnym drinki. Byłam coraz smielsza. W końcu zapytałam,kiedy ostatni raz bzykał jakąś panienkę. Odparł,ze jakiś czas temu.Usmiechnęłam się,bo czułam,że mam na niego ochotę.Zapytała,czy mnie chciałby przelecieć. Tak po prostu. Bzykanko i nara.Zapytał czy ja tego chcę? Odparłam,że owszem chcę. Do dałam,że musi mnie porządnie zerznąć,bo tego potrzebuję. Zaczęłam się rozbierać,rozrzucajac rzeczy po całym pokoju. Wszędzie gdzieś coś leżało.Byłam zupełnie naga. Widząc że Sebastian zdjął słupy,pochyliłam głowę do jego fiuta i wzięłam go do buzi. Zaczęłam go namiętnie obciągac,przy jekach,i stękach Seby.Potem on mnie położył i zaczął lizać cipkę. Zajmował się moimi cyckami i znowu cipką. Znowu cyckami.Wymamrotalam,że mnie wreszcie rżnąć,wiec szybko wprowadził w moja cipkę,swojego fiuta. Rznął mnie nie samowicie ostro. Na pograniczu brutalizmu.Prawie krzyczałam,a on nie przestawał." chcesz do cipki?" wymamrotał. Do chodził." uhmmm.tam.tam się spusc" Pchnął bardzo mocno. Tak mocno,ze wygięłam plecy.Czuła jego spermę w cipce i dygotałam. Wysunął się dopiero wtedy,gdy spuścił się do ostatniej kropelki. Lezałam ciężko dusząc,a Seba się ubierał. Na odchodne powiedział,że widzimy się w pracy i wyszedł. Ja zasnęłam zaraz po jego wyjściu.
«1»