1. Przegrany zakład z braciszkiem.


    Data: 13.09.2025, Kategorie: Anal Twoje opowiadania Autor: Nastolatka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Drzwi się otworzyły i do mojego pokoju wszedł mój brat Michał. Z zadowoleniem pokazał mi prawo -jazdy. Zapytał czy wiem,co to oznacza. Pewnie że wiedziałam. Przegrałam cholerny zakład a to znaczyło że musiałam zrobić,co zechce. Zapytała,więc co dalej. Michał spojrzał na mnie i pod szedł. Powiedział że mam zdjąć bluzkę,pokazać mu cycki i obciągnąć fiuta. Chciałam powiedzieć że ani mi się śniło to zrobić,ale Michał zdjął już spodnie i widziałam jego fiuta. Westchnęłam i zdjęłam bluzkę,siedząc na łóżku.Michał stwierdził,że mam świetne cycki,poczym stanął przede mną. Po chwili jego twardy kutas,znalazł się w moich ustach. Zaczęłam go obciagać rytmicznie,czując że trzyma mnie za włosy. Starała się go wziąć całego ale nie umiałam.Zaczęłam szybciej pracować głową. Brat pojękiwał,co oznaczało że do chodzi. Jeszcze nikt mi się nie spuścił w usta a on z Ogromnym przyjemnością to zrobił. Wyjął go,a ja ją połknęłam.Michał mi podziękował ale oznajmił że to jeszcze nie koniec. Przypomniał mi,że zakład jest ważny do północy i zostało jeszcze trochę czasu. Potem wyszedł i zlstawił mnie samą.
    
     W moim pokoju zjawił się ponownie wieczorem. Było po dwudziestej pierwszej. Od razu prze szedł do sedna sprawy. Powiedział dobitnie,po co jest w moim pokoju. Usłyszałam ze prxyszedł mnie zerżnąć w tyłek i muszę mu go dać do ruchania. Poprosiłam,by odpuscił ale był stanowczy. Chwycił mnie za rękę i podniósł z fotela. Odwrócił plecami do siebie. Pochylił mnie i oparłam ręce o oparcie. Zarzucił na plecy spudniczkę. Ściągnął mi majtki. Katem oka widziałam,że opuszcza swoje spodenki i nakłada żel na kutasa. Zaczął napierać tak długo aż mi tam wjechał. Jęknęłam strasznie głośno,bo mnie to zabolało.Michał nie oszczędzał mojej zgrabnej pupy. Walił mnie jak oszalały,głośno sapiąc. Zaczął mnie walić jak automat. Nagle wbiła go po same jaja i zalał moją dupcię sperma. Powiedział że jestem rozkosznie cudowna i wyszedł. Słyszalam,że wchodzi do łazienki. Na szczęście juz do mnie nie przy szedł.
«1»