1. Syn Jakub.


    Data: 23.09.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Autorka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Jest zamieszczonych dużo opowiadań o tematyce rodzinnej. I ciekawe i nie ciekawe. Czasem nawet bez nadziejne. Ja też zamierzam,opublikować swoje dzieło. Do jakiej kategorii,wy je zaliczycie,mili czytelnicy,to już wasza sprawa. Mam nadzieję,że wam się jednak spodoba. Jeżeli nie,to trudno.Znaczne to opowiadanie,w następujący sposób. A mianowicie tak.
    
     Znaczne od tego,że nie jestem,jakąś tam pięknością i za taką się nie uważam.Średni wzrost. Przeciętny wygląd. Ani ładna. Ani brzydka. Poprostu,jestem zwykłą 42 letnią kobietą,wychowująca dwóch synów. Jakuba lat 16 się i Romana lat 19 scie. Z względu na ich młody wiek,obaj się uczą. I nie mam z nimi większych kłopotów.Ja natomiast mam na imię Iwona.I to właśnie z synami,połączyła mnie więź,jaka nie powinna.Poprostu. I starszy syn i młodszy mnie bzykali. Najpierw młodszy syn to robił. Ale po kolei i od początku.
    
     Był to jeden z jesiennych wieczorów. Pogoda nie rozpieszczała i coraz częściej padało. Robiło się coraz chłodniej.I tak własnie wtedy było. Starszy syn Roman,akurat przebywał na szkolnej wycieczce i przebywałam w domu z młodszym synem.
    
     Byłam w swoim sypialnym pokoju,szykując się powoli do kąpieli.Drzwi miałam nie domknięte. Powoli się rozebrałam. Przez chwilę przyglądałam się odbiciu swojego ciała i odetchnęłam. Nie miałam pojęcia,że tam za uchylonymi drzwiami,stoi podniecony Jakub. Nie miałam pojęcia,że mnie podgląda. Że nie pierwszy raz to robi. Nie miałam pojęcia jeszcze,że widząc mnie nagą,dogadzał sobie za ...
    ... każdym razem ręką,tak długo,dopóki się nie spuścił.Nie świadoma,że on tam jest i widzi mnie nagą,przesunęłam się w głąb pokoju. Z łóżka wzięłam szlafrok. Założyła. Za wiązałam i skierowałam się do łazienki. Na pusciłam do wanny sporo wody i weszłam. Zamoczyłam całe ciało,a piana nie pozwalała cokolwiek dostrzec. Tylko głowa zostawała na powierzchni. Leżąc uświadomiłam sobie,że nie wzięłam ręcznika.
    
     - Jakub! - zawołałam głośno.
     - Tak mamo?
     - Przynieś ręcznik z mojego pokoju.
     - Dobrze.
    
     Po upływie kilku minut Jakub zapukał na drzwi łazienki.
    
     - Mamo. Ręcznik - odezwał się.
     - To mi go podaj.
    
     Lekko uchylił drzwi i wsunął rękę.
    
     - Jakub. Kurcze. Przecież nie wstanę. Wejdą i powieść go. - odezwałam się sprawdzając czy piana jeszcze zakrywa moje wdzięki.
    
     Drzwi się otworzyły i ujrzałam wchodzącego Jakuba w bokserkach. Co prawda jestem jego matką,ale drgnęłam,bo zauważyłam,że Jakubowi się zaczął prężyć.
    
     - Dzięki synku. - powiedzialam,gdy ręcznik już wisiał,a Jakub najwidoczniej zamierzał opuścić łazienkę. - Synu. Umyjesz mi plecy?
    
     Spojrzał na mnie. Nigdy wczesniej Żadnego z synów o to nie prosiłam,a wtedy to zrobiłam. Powoli usiadłam,zasłaniając piersi rękoma.
    
     Jakub podszedł. Stanął przy wannie. Znowu spojrzałam na bokserki.Wziął gąbkę. Na mydlił i zaczął jeździć po moich plecach. Robił to delikatnie. Poczuła gąbkę na ramionach. Na barkach. Poczułam,że przesunął ją do przodu.Nagle,nie wiem dlaczego,ale opusciłam ręce,odsłaniając piersi.
    
     - ...
«12»