1. Trzech i ona jedna.


    Data: 29.09.2025, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Kobieta widmo., Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Mając osiemnaście lat,zostałam z niewolona. Zostałam zamknięta w jakimś mieszkaniu,bez możliwości ucieczki i obrony. Znalazłam się wśród trzech dorosłych mężczyzn,którzy mnie wykorzystali. Innymi słowy,została,byłam przez nich gwałcona,wbrew swojej woli.Musiałam być uległa. Wymogli to na mnie groźbami różnego typu. I wyglądali na takich,co te groźby mogli spełnić.Pamiętam to tak dobrze,jakby stało się to zaledwie wczoraj.Najpierw pod przymusem kazali mi się rozebrać. Bałam się ich,więc to zrobiłam. Potem podeszli do mnie. Kazali mi klęknąć,a następnie oni się rozebrali. Podeszli do mnie.Ich kutasy były wyprężone. Kazali mi się na początek zabawy( tak to określili) zająć ich palami. Musiałam każdemu po kolei obciągnąć. Obciągalam pierwszemu z nich,który wystrzelił w moje usta,mówiąc że mam połykać. Potem obciągałam drugiemu z takim samym efektem. Trzeci też mnie nie oszczędził i wlał spermę w usta. Gdy skończył,to temu pierwszemu znowu sterczał. Kazał mi się położyć i rozchylić szeroko nogi. Zrobiłam to i aż krzyknęłam. Wbił się we mnie potężnym ruchem. Aż za bolało. Ruchał mnie,jak maszyna,szepcząc,że jestem ciasna,a on takie cipki lubi.Po dziesięciu minutach,wypełnił mnie.Ten drugi odwrócił mnie na brzuch i wsunąl poduszkę. Mój tyłek był nie co uniesiony,a on wpakował we mnie swojego kutasa. Walił mnie ostro. Zdecydowanie. Bez zachamowań. Też to trwało,tak około dziesięciu minut. Też się spuścił.Chciało mi się ryczeć. Wys,bo zabrał się do roboty ten trzeci. Siedział i kazał mi siebie ujeżdzać. Gdy to tobiłam macał mi cycki. Sciskał je. Drażnił moje sutki. Nabijał mnie na swojego fiuta ostro.On również skał we mnie spermę.Potem zaprowadzili mnie do łazienki. Pozwolili mi się umyć. Po powrocie,gdy się mogłam ubrać,pokazali mi,że wszystko mają nagrane.Oświadczyli,że jak pisnę chociaż słówko,filmik trafi do moich rodziców i znajomych.Do dzisiejszego dnia nikomu o tym nie mówiłam. No i nie zmajstrowali mi dziecka. Co najważniejsze.
«1»