Przedszkolanka Beata.
Data: 29.09.2025,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Karol, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Ja miałem wtedy osiemnaście lat,ona dwadzieścia cztery. Miałam na imię Beata. Była wysoką,szczupłą atrakcyjna kobietą o krótkich czarnych włosach. Pracowała jako przedszkolanka,a w między czasie prowadziła zajęcia w pobliskiej szkole z muzyki. Ja ją poznałem własnie w przedszkolu,odprowadzając często,dziecko sąsiadki,o co mnie zresztą prosiła.Beata spodobała mi się odrazu.Początkowo była to luźna znajomość nie wynoszącą do mojego życia nic istotnego. Po jakichś dwóch miesiącach,spotkaliśmy się poraz pierwszy. Pod zmiany wtedy do pabu na piwo. Pogadalismy trochę. Do wiedziałem się,że wprawdzie miała faceta,ale przebywał na kontrakcie w Szwecji. Nawet mi to pasowało.Potem było drugie,trzecie spotkanie. Poznawaliśmy się co raz lepiej.Chciałem ją nawet zaprosić do siebie,ale nie mogłem z względu na rodziców. Zresztą nie miałbym możliwości na spanie z nią. Przy kolejnym spotkaniu,sytuacja rozwinęła się jeszcze bardziej. Spędziliśmy razem sporo czasu.Odprowadziłem ją pod sam dom. Wtedy zaproponowała,bym wszedł na górę. Ucieszyłem się i nie mogłem przecież sobie od mówić tej przyjemności. Nie będę tu opisywał tej całej naszej gadaniny.Za siedziałem się u niej i było zbyt późno by wracać. Zostałem.Beata zrobiła kolację. Znalazła się butelka czerwonego wina i siedzieliśmy chyba do pierwszej w nocy. Stwierdziła że trzeba się położyć. Najpierw jednak poszła wziąć prysznic. Gdy wróciła,była w bieliźnie i koszuli nocnej. Ja też wziąłem prysznic. A że nie miałem pisany,to też zostałem ...
... w samych słupach,co jej zbytnio nie przeszkadzało.W końcu wylądowaliśmy w łóżku obok siebie. Nie mogłem jednak zasnąć. Podobnie jak Beata. Zrezygnowany przewróciłem się na bok,twarzą do niej. Ona leżała na plecach.Czułem,że zaczyna mi się podnosić a po chwili sterczał mi jak kołek. Beata też jakoś dziwnie wzdychała. W końcu podniecenie wzięło górę. Pocałowałem ją raz,drugi,trzeci dziesiąty. Moja ręka powędrowała pod koszulę nocną,wprost na jej majteczki. Moje palce zaczęły pięścią jej wygoloną cipkę.Po chwili zdjął em z niej koszulę nocną. Biustonosz. Zacząłem całować ją po cyckach. Po brzuchu. Zdjąłem majtki i wbiłem się językiem w cipkę. Musiałem ją nie źle lizać,skoro jęczała. Stękała. Mamrotała coś bez sensu. Robiłam się bardziej i bardziej mokra.Oderwałem się od niej. Położyła mnie na plecy. Zdjęła słupy i zobaczyła mojego sterczącego fiuta. Spojrzała na mnie i przystąpiła do robienia mi laski.Muszę powiedzieć,że była doskonała. Wiedziałam jak to robić. Obciągała fantastycznie,przez parę minut. Znowu się położyła na plecy rozsuwając nogi i zginając je w kolanach. Szybko wsadziłem kutasa w jej cipkę i zacząłem dymanko.Beata przyciskała dłońmi mój tyłek do siebie. Nawet oplotła nogi wokół moich bioder. Ruchałem ją raz ostro. Raz w miarę wolno. Waliłem jajami o jej ciało,czując,że zbliżam się do wytrysku. Nie pozwoliła mi zalać cipki więc spusciłem się na jej cycki,sporą ilością spermy. Potem zasnęliśmy przytuleni do siebie,jak byśmy byli parą nie wiadomo jak długo. Nasza ...