1. Moja seksowną mama. Cz I


    Data: 16.10.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Chłopak, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    To wszystko wydawało mi się,dziwne. Dziwne i nie normalne. Cała ta sytuacja była dla mnie dziwna,a wręcz chora.Nie wiedziałem,co ma o tym wszystkim myśleć i jak do tej całej sprawy podejść. Bo to jest tak. Raczej było tak. Otóż. Z jednej strony,zdawałem sobie sprawę,że to jest moja mama.38 letnia,atrakcyjna,zgrabna kobieta.Z drugiej zaś strony,pragnąłem ją posiąść. Pragnąłem jej ciała. Pieszczotliwie. Pragnąłem seksu.Chciałem naprawdę chciałem by mi się oddała.Zresztą.Mama nie tylko na mnie działała w taki sposób. Podobała się też moim kolegom. Wielu kolegom,którzy aż ją pożerali spojrzeniami,gdy mieli okazję ją tylko widzieć.Wiedziałem,że i oni chętnie by z moją mamą po barażkowali. Mówili nawet o tym,a ja udawałem,że nie wiem o kim mowa. Bo nigdy nie powiedzieli Ewa. Czyli moja mama ma tak właśnie na imię.Mówiąc też bardzo szczerze,to rzeczywiście ją chciałem zaliczyć. I udało mi się to,po paru długich wyczekiwania na ten moment miesiącach.
     Stało się to w ostatni dzień roku szkolnego.Najpierw było rozdanie świadectw,a potem akademia. Mama też na nią się pofatygowała,a koledzy nie mogli od niej oderwać wzroku.Mama się tylko do nich usmiechała.Wiedziałem,że jakby mogli to za ciągnęli by ją byle gdzie i przylecieli po kolei.
     Akademia do biegła końca. Zaczęły się pożegnania itd. W końcu,wyszliśmy z mamą z budynku.Była zadowolona z moich ocen i z tego,że zdałem do następnej klasy.Idąc w stronę samochodu,oznajmiła,że za naukę należy mi się od niej nagroda. 
     Cały dzień ...
    ... spędziliśmy wtedy poza domem. Byliśmy to tu. To tam.Czas nam szybko umykał.
     Do domu wróciliśmy - pamiętam około dwudziestej pierwszej.Mama powiedziała,że idzie się odświeżyć. Dodała,że specjalnie na tą okazję kupiła czerwone wino. Powiedziała,że mam je przynieść do pokoju i na szykować dwa kieliszki.
     Zrobiłem jak kazała. Otworzyłem to wino i czekałem aż wróci.
     Wróciłam po kwadransie. Odświeżona. Pachnąca.Miałam na sobie szlafrok,a ja się zastanawiałem czy ma pod nim bieliznę. Jak się potem okazało,była bez bielizny.
     Kazała mi nalać do kieliszków wina i usiadła na fotelu,po drugiej stronie ławy.Zaczęliśmy rozmawiać o rozpoczętych własnie wakacjach. Mama miała do wykorzystania zaległy urlop i chciała go wziąć. Chciała byśmy razem gdzieś wyjechali.
     Na tej rozmowie zeszło nam sporo czasu i nadal nie mieliśmy wakacyjnego planu.Jednak to co się wydarzyło później,było spełnieniem moich wszystkich marzeń.
     Mama nie zbyt często pije alkochol,więc nabrała jakiejś takiej odwagi. Rozluźniła się na tyle,że zaczęła zemną kokietować.Zapytała na przykład o to,czy umiałbym ją poderwać. Albo o to,czy umiałbym ją zaciągnąć do łóżka?Zapytała również,czy obracałem już jakąś panienkę? Usmiechała się przy tym do mnie.
     Jeszcze potem przesiadła się z fotela na kanapę. Poprosiła bym usiadł obok niej. Zrobiłem to,podając kieliszek wypełniony winem.
     - Chciałbyś dotknąć moich piersi? - zapytała.
     - Ja o tym od dawna marzę. - odparłem.
     Powoli rozchyliła górną część szlafroka. Mogłem wsunąć ...
«12»