-
W burdelu
Data: 22.10.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Pisarka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Postanowiła dorobić sobie trochę na boku.Postanowiła zostać wykendową dziwką. Jestem ładna więc szybko znalazłam zatrudnienie w burdelu o nazwie " Tygrysica" Znajdował się on w innym mieście i był oddony o 50 km od naszego.Oczywiście nikt o tym nie wiedził włącznie z moim dziewiętnastoletnim synem Arkiem. Burdel jak burdel. Przyciemniona sala.oże z kotarą mi które można było zasłonić. Parę stolików z krzesłami. Scena z rurką i tańczącymi striptizerkami. I my dziwki siedzące przy barze,sączace drinka,czekające na klientów spragnionych szybkiego numerku z profesjonalistkami. Udawało mi się to ukrywać do pewnego czasu. Któregoś wykendu,w sobotni wieczór,niestety się wszystko wydało. Głupi traf i poprostu zwykły przypadek. Jak zwykle było trochę klientów którzy przyszli podziwiać przeważnie striptizerki. Nie kwapili się do skorzystania z naszych usług,więc miałyśmy mały ruch w interesie. Byliśmy bezrobotne.Siedziałyśmy przy samym barze delektując się drinkiem. Ja się odwróciłam,by poszukać wzrokiem ewentualnie jakiegoś desperata,szukającego pocieszenia w moich ramionach. Nagle zamarłam. Drinc mi prawie wyldciał z ręki i nie .młogłam opanować drżenia rąk. W jednej z tych lóż,zupełnie sam siedział mój syn. Właśnie podeszła do niego barmanka,podając mu drinca,którego sobie zamówił. Nasze spojrzenia się spotkały. Syn coś powiedział barmance,a ona skinęła głową. Podeszła do mnie. - Tamten młodzieniec,zaprasza cię do loży. - usłyszałam. Panowała tam żelazna zazada. ...
... Klientowi się nie odmawia,choćby nie wiem co.Więc odmówić nie mogłam. Szlam w jego kierunku jak na stracenie,a nogi miałam niczym z waty. - Cześć - powiedzialam - Cześć. Siadaj. Napijesz się czegoś? Zamówił dla mnie szkocką i mnie lustrował.Czułam się okropnie,ale nic nie mogłam zrobić. - Więc tu pracujesz. - odezwał się do mnie. - Moja mama jest zwykła dziwką,dającą dupy za kasę. - dodał. - Nie mów tak. - powiedziałam. - To może kurwą. - warknął cicho i ostro. Przyniesiono mi drinka zamówionego przez Arka. Gdy zostaliśmy sami zapytał. - Ile bierzesz za godzinę? Spojrzałam na niego. Czyżby mnie chciał pieprzyć? - zapytałam samą siebie. - No ile? - powtórzył pytanie. - Za wszystko pięć stów - powiedziałam cicho. Arek odetchnął. Wyjął z kieszeni zwitek banknotów. Nie pytałam skąd ma tyle kasy bo i tak bym nie uzyskała odpowiedzi. Odliczył gotówkę i dał mi ją. - Gdzie? - zalytałam zdruzgotana. - W pokoju. Wstaliśmy. Przeszlismy przez salę. Zabrała klucz od barmana do jednych z pokoi i poszłam do niego z synem. Czułam się podle,gdy byliśmy już w pokoju. - Dobra mamusiu. To teraz pokaż mi,co potrafi zawodowa dziwka. - odezwał się,gdy się rozebrał do naga i zobaczyłam jego fiuta. Cóż mi było robić. Też się rozebrałam i posłusznie przystąpiłam do robienia loda. Ssałam kutasa synowi,a on cicho wzdychał. - No,no. Nie zła jesteś. - powiedział gdy przestałam i naciągałam na jego fiuta gumkę. Rzucił mnie na łóżko i zaczął pieprzyc. Wchodził wemnie raz ...