Z pamiętnika córki V| - Opowiadania Erotyczne

Z pamiętnika córki V|

",Chciałam się przekonać,jak bardzo jestem odważna,a zarazem jak bardzo jestem bezmyślna.Wpadlam przecież na totalnie porąbany pomysł.Wybrała się do nie wielkiego firmowego sklepu z ciuchami. Z kosmetykami. Stać mnie,by sobie cos tam kupić,ale uznałam,że sobie poprostu to zabiorę. Nie pomyślałam,ze mogę być obserwowana przez kamery. Zadowolona ruszyłam do wyjscia,a tam niespodzianka. Czekał na mnie młody ocbraniarz.Szybko mnie spacyfikował i zaprowadził na zaplecze do swojej pakamery. Posadził na krześle. Przetrzepał moją torebkę i znalazł w niej parę drobiazgów. Drogich nawet drobiazgów.Sprawdził moje dokumenty. Ile mam lat.Powiedział,że musi wezwać moich rodziców. Policję. Błagałam go,żeby tego nie robił. Tłumaczyłam,że rodzice mi łeb urwią i takie tam bździny. Musiałam się jakoś ratować.Ochraniarz dziwnie zaczął reagować. Zaczął krążyć po pakamerze. Zaczął tłumaczyć jak dziecku,że tak nie wolno.Że to. Że tamto. Trochę chciało mi się śmiać,ale uważałam,że musi się jakoś wykazać swoją wiedzą.Znalazłam się zamną. Położył ręce na moich ramionach,mówiąc,że mimo wszystko,ta ...

... sprawa musi być jakoś załatwiona.Chciałam odpowiedzieć,ale on złapał mnie za cycki. Odskoczyłam jak oparzona. Usłyszałam od niego,albo to,albo policja. Nawet sięgał po telefon,więc go powstrzymałam.Oznajmił,że jestem rozsądną dziewczyną,poczym kazał mi zdjąć bluzkę i biustonosz. Ponownie zajęłam miejsce na krześle,a kchraniarz opuszczał spodnie.Tym razem to on wydawał polecenia. Musiałam lizać jego jaja.Lizać całego kutasa. Całować je i jego.Potem zaczął wjeżdżać w usta. Wyjmować do końca i wkładać.Ssałam go a po chwili powtarzał te wjazdy. Wyjazdy. Kazał mi wstać. Odsunął krzesło. Posadził na stoliku podciagając sukieneczkę.Musiałam przesunąć paseczek zasłaniający cipkę i się przesunąć nie znacznie do przodu. Wsadził mi go i mnie ruchał parę minut w ten sposób. Przestał,po to,by mnie mocno pochylić i zaczął walić przez kolejną chwilę od tyłu. I znowu przestało. Usiadł na krześle. Nabił mnie na fiuta,przodem do siebie.Trzymał za pośladki. Podnosił raz po raz.Z rzucił mnie. Klęknęłam i nastąpił wytrysk.Pozwolił mi się ubrać. Kosmetyki zostały,a ja cała i zdrowa wróciłam do domu.