-
Z moim synem.
Data: 24.10.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Prawdziwa mama, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Miałam na sobie obcisły,cienki w sumie jasno beżowy cweterek,przez który prześwitywał czarny biustonosz. Miałam na sobie krótką czarną spudniczkę,odsłaniającą moje nogi i połowę okrągłych ud. Praktycznie byłam gotowa do wyjścia do pracy,ale miałam jeszcze trochę czasu.Byłam w kuchni i piłam jeszcze kawę przed wyjściem.W pewnym momencie do kuchni wszedł mój syn Kamil i zobaczyłam go w samych bokserkach.Westchnęłam i zaraz przypomniałam sobie to,co się stało minionej własnie nocy.Przecież taj nocy mochaliśmy się dwa razy. Uprawialiśmy seks i było cudownie. - Cześć mamo. - odezwał się do mnie - Cześć Kamil. - Mamo. Mam nadzieję,że nie żałujesz. - Nie Kamil. Choć oboje wiemy że to mię powinno było się stać. - odppwiedxiałam,patrząc na niego. - To prawda mamo. - przy znał mi rację i podszedł do mnie. Dotknął dłonią mojej twarzy i drgnęłam.Przysunął moją rękę do bokserek i poczułam że mu stoi. - Przestań. Idę do pracy. - Możesz się choć raz spóźnić. - usłyszałam. - Mogę,ale nie chcę. - odpowiedzialna,a mimo to sciskałam jego ogiera przez te bokserki. - Nie. - powiedziałam nagle,odsuwając rękę. - Nie Kamil - dodałam. Prxesunęłam się nie co w bok,choć nadal stałam tyłem do syna.Kamil i to czułam - nie chciał dopuścić. Ponownie się do mnie przysunął. Zaczął pięścią moje piersi przez bluzkę i biistonosz. - Kamil. Kamilku. Proszę. Przestań. Nie teraz - powiedziałam cicho,coś sprawił,że byłam podniecona. - Muszę do pracy - szepłam - Poczdkają - szepnął mi do ...
... ucha. - Pochyl się. C hcę Ciebie mieć. - wyszeptał. Pochyliłam się tak jak chciał.Podciągnął spudniczkę Majtki opuścił do kolan i sam z sunął bokserki. Po kilku sekundach wszedł w moją cipcię swoim twardym fiutem. Jęcczałam gdy mnie tak posuwał obmacując moje cycki. Nie wiem ile to trwało. - Mamoooooo,, - wybełkotał i zaczął się we mnie spuszczać. Od sunął się. Na ciągłam majtki i się do niego odwróciłam. Objęłam go. - Wezmę wolne - powiedziałam szeptem. - Cudownie. - stwierdził. Tego dnia kpchaliśmy się parę razy i gdzie popadło. W całym domu w różnych miejscach. W różnych pozycjach. Okazało się jednak,że zostałam zapłodniona przez syna. Byłam w ciąży i musiałam powiedzieć o tym Kamilowi. Wybrałam paskudny,deszczowy wieczór. - Kamil miszę Ci coś powiedzieć - odezwałam się siedząc obok niego na kanapie.- To coś bardzo ważnego. - Kamil spojrzał na mnie a ja powiedziałam. - Zrobiłem mi dziecko. Jestem w ciąży. Z Tobą. Kamil oniemiał. Patrzył na mnie tak,jakby widział mnie poraz pierwszy w życiu. W końcu się odezwał. ; Co teraz? - Nie wiem Kamil. Poprostu nie wiem. Objął mnie. Przytulia i zaczął całować gdzie popadnie. Nie broniłam się,gdy rozpiął spodnie i wyjął na wierzchu swojego ogiera. Chciał bym mu zrobiła loda. Po chwili miałam w ustach jego fiuta i mu go ciągnęlam. Robiłam to kilka minut,a Kamil spuścił mi się w usta. Obficie mi się spuścił. - Wychowany nasze maleństwo. - Kamil Damy radę. Urodziłam zdrową córeczkę. Daliśmy jej na ...