1. Syn Lolek desperat


    Data: 30.10.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Paula, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Postanowił eliminować wszystkich,którzy pojawiali się na jego drodze i utrudniali mu dotarcie do swojej atrakcyjnej i ładnej,choć czterdziestoletniej mamy Pauliny. Używał podstępów.Nie chciał by się z nią spotykali i ją pieprzyli. By ją dupkowali.Chciał by była jego i tylko jego. Chciał by to jemu i tylko jemu dawała dupy. By to z nim i tylko z nim się bzykała.Chciał,by należała do niego. Do jej syna.Robił wszystko,by ich od swojej m
    amy odciągnąć i udawało mu się to.Rzecz jasna,dwa albo trzy razy poniósł małą porażkę,ale się tym nie przejął.Grunt,że pozostali nie zaliczali juz cipki mamy.
     Tamten wieczór miał być dla niego wyjątkowym wieczorem. Był w podbramkowej sytuacji i zdeterminowany. Czuł,ze musi ją mieć i dlatego wszedł na górę w samych bokserkach.
     Do jej pokoju wszedł,nawet nie pukając. Zobaczył stojącą ją przy oknie tuż przy łóżku. Zdawał sobie sprawę,że wie,że to on. Gdyby się jednak odwróciła to zobaczylaby,że mu stoi i wręcz rorywa bokserki.Ale się nievodwracała,a on się do niej zbliżał.
     + O co chodzi lolus? - zapytała.
     Tak go nazywała od małego,choć miał na imię Robert. Ale lubiał jak się do niego zwracała w ten sposób.
     - No o co chodzi lolek?
      Był juz bardzo blisko. Nawet wyczuwała jego osobę za plecami. Czuła jego przyśpieszony oddech.
     + Mamo.
     + Tak?
     Nagle nie wytrzymałam. Nie umiałam dłużej wytrzymać tego obciążenia.Szybko i zdecydowanie,przesunął ręce na przednią części jej ciała.Swoje dłonie położył na jej cyckach i się do niej dociśl. ...
    ... Teraz poczuła,jak bardzo mu stoi.
     - Lolek. Co robisz? - zapytała nagle.
     +Jesteś moja i tylko moja. - wycedził przez zaciśnięte zęby. + Dzisiaj ja Ciebie będę miał. Należysz do mnie. - usłyszała desperacki głos syna.
     Zdołała się jednak odwróciła twarzą do niego i poczuła że położył dłonie na majtach. Zaczął pocierać jej cipkę palcami.Objęła go.
     + Lolek,My nie możemy. Słyszysz. Nie możemy.
     + Możemy mamo.- szepnał jej do ucha.
     Odwrócił ją. Posadził na łóżku. Sam opuścił bokserki do kostejk nóg a ona go ujrzała w całej okazałości. 
     Przysunął go do ust miwwwmamy. Ocierał się o te wąskie wargi. Napierał coraz mocniej.
     + Zsij go mamo. Zsij tak,jak im kiedyś ssałaś. - usłyszała.
     Rozwarła usta i wjechał nim. Aż od chylił głowę mrucząc dziwnie. Wzdychał głośno gdy go ssała.Tak przyjemnie i cudownie,zajmowała się jego twardym sterczącym fiutem.
     Bał się,że się szybko śpuści. Dlatego wyjął go z ust mamy,a ją samą położył w poprzek łóżka. Na palony jak diabli zerwał te koronkowe majteczki.Wbił si ę w jej cipkę językiem tak mocno,że poderwała głowę.
     + Loleeekkk. - wystękała.
     Chłopak poczuła,że jej cipka jest wilgotna. Przecież przygotował ją do ruchania.Przylgnął i wszedł odrazu cały. 
     Zaczęła stękać gdy wykonał pierwsze ostre mocne posuwy. Zaczęła jęczęc,gdy posuwał ją już szybko. Ostro. Bardzo dynamicznie.Nie prosiła by przestał i siłą się pod nim. Nie przestawał,ale czuł,że kończy.
     +Jezu. Lolekkk. Och Loluś kochanie.
     Nie  wysunął się z mamy. Nie wyjął go z jej ...
«12»