1. Mój mąż nasza córks


    Data: 05.11.2025, Kategorie: Podglądanie Twoje opowiadania Autor: Luisa, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Mój mąż Adek lat 42 facet średniego wzrostu,średnio zbudowany,nawet przystojny,zabawiał się z naszą jedyną córką Martną lat i tylko tyle lat 17. I pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała,gdyby nie tamto popołudnie. Gdybym wtedy nie wróciła wczesniej z pracy. Nawet nie wiedzieli,że wróciłam,bo byli zajęci sobą w pokoju córki.Ale po kolei.
     Jak wspomniałam wróciłam wczesniej i byłam z tego powodu zadowolona. Nawet chciałam zawołać - hej.już jestem - ale jakiś instynkt mi pod powiedział,bym tego nie robiła.
     Rozebralam się więc i weszłam do salonu z myślą,ze ich tam zobaczę. Jednak nie było w nim,ani córki,ani męża.Pomyślalam,że córka wysyła do koleżanek,a mąż ucina sobie drzemkę w naszej sypialni na piętrze. Niestety. Prawda była,zgoła inna.
     Chciałam sprawdzić czy mąż rzeczywiście śpi i weszłam bez pośpiechu na piętro domu.Byłam przy uchylonych drzwiach pokoju córki,gdy usłyszałam ni to sapanie. Nie to wzdychanie.Coś mi powiedziało - zobacz co tam się dzieje - i zajrzałam do pokoju.
     Musiałam się przytrzymać ściany by się nie przewrócić. Nogi się podemna ugięły. Robiło mi się to zimno. To gorąco.Byłam jak skamieniała.
      Mąż znajdował się na środku pokoju i stał bokiem do drzwi,co mi umożliwiło dokładne rozejrzenie się w całej sytuacji. Stało zupelnie nagie. To on tak sapał i wzdychał. Miał powody,muszę powiedzieć,bo córka osunięta na kolana z twarzą przy jego ciele,rytmicznie pracowała głową.W jej usta raz po raz wdzierała się twarda pała męża.Ssała ją namiętnie,a ...
    ... on się tym rozkoszował. Dodatkowo bawiła się swoją muszelką,dotykając jej paluszkami.
     - Ochch tak Martus. Tak.Właśnie tak. Umm. Cudownie to robisz dziecko.Ochch. umm. - bełkotał a ona nie przestawała.
     Przerwała po dłuższej chwili.Podnosząc się powiedziała.
     + Chcesz mi go włożyć?
     + Wiesz,że chcę.
     Zatkałam usta,widząc ze Marta jest przy łóżku i na łóżku. Że rozłożyła bardzo szeroko nogi,czekając aż tatuś włoży w jej cipkę swoją palę.
     Zrobił to szybko i zdecydowanie. Jednym szybkim pchnięciem,zagłębia się w jej cipce cały. Marta jękła,wycinając się lekko pod nim.Zaczęli się pieprzyć. I to ostro się pieprzyli.Marta poruszała biodrami,a on wpychał go w nią energicznie.
     + Spuscisz się wemnie? -usłyszałam
     + Chcesz?
     + Och tak tatoo. Tak.Chcę to poczuć. Bardzo chcę. - wymamrotała
     Mąż pchnął raz,drugi,trzeci,dziesiąty. Ponownie pchnął i ponownie. I kolejny raz. Przy kolejnym pchnięciu,jakby jego ciało zesztywniało. Znała ta chwilę.Trzymał palę w cipce Marty i wlewał w nią spermę.Zawsze miał obfite wytryski.
     Po chwili runął obok Marty na plecy,a jego pała zmalała
     + Dziękuję tato.
      Pocałował ją w policzek.
     + Lepiej się ubierzmy,bo zaraz mama wróci.
     + Dopiero by się narobiło.
     + No własnie.
     Cicho zeszlam na dół i udając że dopiero wróciłam głośno powiedziałam.
     + Mieszka tu ktoś. Hej. Wróciłam.
     Zobaczyła Martę na schodach kompletnie ubraną.
     + Cześć mamo.
     + Cześć. Gdzie tata?
     + Pewnie śpi.- odparła,a to przecież było wierutne kłamstwo.
     Tak czy ...
«12»