Z synem na sofie - Opowiadania Erotyczne

Z synem na sofie

- Ja rozumiem,że dają znać hormony,bo jesteś w takim wieku. Rozumiem,że interesują cię dziewczyny,bo to normalne. Ale żeby robić coś takiego? Podgladać mnie? Własną matkę?Jak możesz synku to robić? Nie wstyd ci? - przemówiła do swojego syna,którego poprosiła do salonu. - No i co? - odezwał a się znowu. - Jak myślisz? Co teraz powinnam zrobić? Ukarać cię jakoś? Zabronić ci korzystania z komputera? Z tabletu? Może powinnam zabrać ci na jakiś czas telefon? Co? - przemówiła stanowczo,ale spokojnie. - Może swoją siostrę też podgladasz. Podglądasz? - zapytała,a chłopak przeczaco pokręcił głową.- To dobrze. Przy najmniej tyle z tego dobrego. - ciągnęła dalej i nagle powiedziała. - Powiedz mi synku. Podoba ci się moje ciało?
 - Tak mamo. - odpowiedział cicho i czułam się okropnie z tym,że mama go przyłapała na podgladaniu.
 - Wszystko ci się wemnie podoba?
 - Wszystko.
 Spojrzała na siedemnastoletniego syna i oceniła to,co on ma w spodenkach.
 - Powiedz mi. Czy teraz,w tej chwili też odczuwasz podniecenie? - zapytała znowu siedząc na sofie,blisko okna. - Odczuwasz?
 - Uhm - chrząknął czując się nie pewnie w towarzystwie mamy,która była co raz bardziej śmiała.
 - Stoi ci? - zapytała nagle.
 - Tak. - powiedział szeptem.
 - Pokaż. Chcę zobaczyć.- oznajmiła.
  Chłopak odczuwając strach,nie pewnie z sunął z swojego ciała spodenki i odsłonił swojego sterczącego jak świeca penisa.Przez ułamek sekundy oceniała jego grubość i długość.Westchnęła.
 - No dobrze - oderwała się ...

... ponownie. - Chciałbyś mi go włożyć do środka?
 - Mamo,,,,
 - Odpowiadaj jak pytam. - za rządała.
 - Bardzo bym chciał.
 Widziałam,że mama rozłożyła nogi szeroko. Widział jej majtki i zaczął oddychać nie równo.
  - Najpierw musisz wylizac mi cipkę. - usłyszał. - Chodź i mnie wyliż. - dodała.
 Szybko się przy niej znalazł. Zdjął majtki i zabrał się do lizania cipki mamy. Szalał po niej swoim języki,a ona go do siebie tuliła jeszcze mocniej.
  - Nie przestawaj. Dalej mnie liż.- wyszeptała i zaczęła poruszać biodrami.- Terazzzz.Terazzzz.- wymamrotała mając orgazm,a on zlizywał soki. Czuła,że wylizał ją do czysta. - Wstań. - wyszeptała.
  Zrobił to,więc przysunęła twarz. Jego sterczącego fiuta wzięła do buzi i usłyszała - o matko jedyna. Mamoo. - pociagła go kilka razy. Wyjęła z ust i złapała w dłoń. Zaczęła go walić i lizać jednocześnie. Parę razy dotknęła językiem jego jąder i znowu wzięła do buzi.Znowu go ssała przez krótką chwilę.
 - Przestańńńń. - wystękał nie chcąc się jeszcze spuścić.
  Przestała i ponownie znalazł się na kolanach. Bardziej z sunął ją do siebie i wjechał do środka.Poczuł coś fantastycznego,gdy zaczął posuwać swoją matkę.Był tak tym wszystkim podjarany,że nad sobą nie panował. Skończyło się to tym,że poczuła fontannę spermy w swojej mokrej cipce.
 - Jesteś cudowna - wystękał gdy było po wszystkim i miał fiuta na zewnątrz.
 - Nigdy więcej mnie nie podgladaj. - odezwała się pieszczotliwie i poszła wziąć prysznic.
 Synowi dała jeszcze raz. Tuż przed samym ...