Cudowny seks na Kanarach. - Opowiadania Erotyczne

Cudowny seks na Kanarach.

Wyjątkowo kapryśną wiosnę zastąpiło bardzo słoneczne oraz wyjątkowo pogodne lato zawsze będące moją ulubioną porą roku. Siedziałam ze swoimi dwiema młodszymi siostrami przed nową sosnowo-brzozową dużą altaną ciesząc się przepiękną pogodą.
-Jakie masz wakacyjne plany?-zapytała Elżbieta.
-Wyjeżdżam ze swoim mężem oraz obiema córkami na Wyspy Kanaryjskie-odparłam spokojnie.
-Będzie cię to słono kosztować druga siostra Teresa.
Istotnie wyjazd nie będzie wcale tani jednak ostatnio dostałam sporą podwyżkę oraz dawno obiecany przez pryncypała awans. 
Teraz zarabiam trzy razy więcej niż dotąd.
-Kim konkretnie jesteś?
-Jestem szefową komisji badania wypadków lotniczych oraz analizy danych z czarnych skrzynek.
-Musi to być ciężka praca prawda?
-Praca bywa ciężka oraz żmudna jednak lubię swoje zajecie.Oprócz tego bardzo mocno interesują mnie teraz wszelkie  samoloty.
Chciałabym poznać wasze wakacyjne plany.
-Lecę ze swoim mężem oraz synem na  Malediwy-rzekła Teresa.
-Wspólnie ze swoim mężem oraz jego siostrą wybieram sie na Wyspy Tonga-oznajmiła Elżbieta.
-Nie zabierasz swojej córki Moniki?
-Monika jedzie ze swoimi znajomymi do Austrii.
Tutaj nasza rozmowa dotycząca naszych nadchodzących teraz szybkimi krokami wakacyjnych planów ostatecznie się zakończyła.  Wieczorem spakowałam siebie,męża oraz nasze córki.Następnego poranka zamknąwszy wszystkie drzwi samochodem ruszyliśmy prosto do głównego portu lotniczego.Zostawiwszy pojazd na parkingu wziąwszy walizki udaliśmy się do ...

... Punktu Kontrolnego. Celnicy dokładnie przeszukali nasze bagaże nie znajdując kompletnie niczego zakazanego albo nielegalnie przewożonego. Kilkanaście chwil później weszliśmy na pokład samolotu bardzo serdecznie witani przez trojkę pilotów oraz również personel. Zajęliśmy nasze miejsca pierwszej klasy następnie jak wszyscy pozostali pasażerowie dokładnie zapięliśmy pasy bezpieczeństwa. Samolot zaczął kołować następnie po krótkim rozbiegu oderwał się od ziemi.Pasażerów obsługiwało około dwanaście stewardes. Obydwie nasze córki były naprawdę bardzo mocno podekscytowane ponieważ była to dla nich pierwsza w życiu podróż lotnicza. Podniebny rejs przebiegł gładko oraz niespodzianek.Maszyna za pierwszym podejściem wylądowała na lotnisku wyspy El Hierro. Wyjąwszy walizki ze schowków nad fotelami opuściliśmy pokład.Wyspa  El Hierro przywitała podróżnych wymarzoną wakacyjną pogodą oraz pięknymi widokami.Opuściwszy teren lotniska zamówioną przez małżonka taksówką szybko dotarliśmy do niezwykle malowniczo położonego osiedla domków letniskowych.Budynki położone były kilka kroków od piaszczystej otoczonej palmami  plaży oraz głośno szumiącego Oceanu Atlantyckiego.Przywitała nas serdecznie córka właścicieli osiedla imieniem Caroline. Dostaliśmy domek położony bardzo blisko wejścia na plaże.Rozpakowawszy bagaże nie mając planów wyszliśmy na plaże. Przybywszy  na miejsce rozłożyliśmy leżaki oraz kocyk następnie Karol założył kąpielówki natomiast ja oraz córki Natalia oraz Zuzanna dwukolorowe ...