1. Podglądacz 1


    Data: 03.05.2019, Kategorie: Geje Autor: Ponetny, Źródło: Pornzone

    Pewnego sierpniowego dnia umówiłem się z Wojtkiem (moim chłopakiem) na wspólny, romantyczny wieczór nad stawem w pobliskim parku. Wolimy spotykać się wieczorami, gdyż jeszcze nikt o nas nie wie, a wtedy możemy bez obaw okazywać sobie swoje uczucia. Byliśmy umówieni na 21:30, ale przyszedłem wcześniej, dlatego też przygotowałem miejsce na naszą randkę. Po około 20 minutach dotarł Wojtek. Pomimo ciemności panującej wokół nas doskonale widziałem jego śliczną twarz (dodam tylko, że Wojtuś jest świeżym policjantem, dlatego też jest wysportowany, natomiast ja mam nieco delikatną urodę, bardziej kobiecą). Po przywitaniu usiedliśmy na kocu. Wtuleni w siebie patrzyliśmy na gwiazdy i rozmawialiśmy na temat naszej wspólnej przyszłości. Ciepło naszych trzymających się dłoni i poczucie bezpieczeństwa… mogłoby to trwać wiecznie.
    
    W końcu zaczęliśmy się całować. Był w tym taki dobry… Jego soczyste usta, ich smak, delikatność, a także ten mokry język penetrujący moją buzię… Z chwili na chwilę robiło się coraz namiętniej. Kierowało już nami tylko pożądanie. Nie pamiętam kiedy, ale pozbyliśmy się swoich koszulek. Wymieniając się śliną jednocześnie drażniłem jego sutki, a także drapałem jego plecy. On odwzajemniał mi się, gryząc i ssąc moją szyję. W końcu zostaliśmy w samej bieliźnie. Nasze pocałunki trafiały na rożne części naszych ciał. Całowałem jego usta, szyję, piersi, ręce, dłonie. On wciąż co kilka sekund przygryzał mi moje ucho, w końcu to jego fetysz. Spojrzeliśmy sobie głęboko w ...
    ... oczy i na chwilę przestaliśmy się całować, aby nacieszyć się naszym widokiem.
    
    - Kocham cię – powiedziałem.
    
    - Ja ciebie również skarbie.
    
    W tym samym momencie moja dłoń powędrowała nieco niżej. Czułem jego twardą, ciepłą męskość przez materiał bokserek. Nie chciałem jeszcze zaczynać, dlatego też powróciliśmy do całowania, aczkolwiek wsadziłem dłoń w jego bokserki i zacząłem stymulować już jego penisa powolnym ruchem. Wraz z upływem czasu wyczułem, że Wojtuś stał się niecierpliwy, dlatego też przerwaliśmy całowanie. Jeszcze raz spojrzałem w jego oczy. Mój ukochany położył się na kocu, a ja uklęknąłem między jego nogami. Rozumieliśmy się nawet bez słów. W końcu zbliżyłem twarz do jego penisa i zaciągnąłem się jego zapachem. Ta wspaniała woń, na wspomnienie której do dziś dostaję erekcji… Wyciągnąłem swój język i zacząłem kręcić kółka na jego żołędzi. Robiłem to powoli i dokładnie. Lubię bawić się wrażliwymi miejscami na ciele Wojtusia. W międzyczasie jedna z moich rąk złapała jego jądra. Ściskałem je, gniotłem, a nawet szczypałem. W odpowiedzi usłyszałem ciche pojękiwanie. Otworzyłem swoje usta szerzej i wsadzałem jego skarb głębiej, głębiej i głębiej. W końcu poczułem jego tors. Już cały zanurzył się w moim gardle. Teraz tylko ponawiałem ruch do przodu i do tyłu. Jego ciche jęki zamieniły się w głośne stękanie. W pewnym momencie Wojtek przejął inicjatywę, złapał mnie za włosy i dociskał moją twarz przy nasadzie jego penisa, teraz to on nadawał mi rytmu. Po kilku minutach ...
«12»