-
Erotyczna Milena
Data: 22.05.2018, Autor: Dawidekk, Źródło: Lol24
- Twoje zdrowie Lena - po czym upił trochę. Razem z mężem poszliśmy za jego przykładem. - Siadaj - zwrócił się do Michała wskazując mu najbliższy fotel. Sam podszedł do mnie i objął w pasie. - Rozbierz się dla mnie - powiedział patrząc prosto w oczy. - Proszę - pochylił się i ustami musnął mój policzek. Wypuścił z objęć i usiadł w fotelu naprzeciw mojego męża. Trzeba było przyznać, że Piotr potrafił brać w cugle moją żądzę i zapanować nad nią. Już wiedziałam, że na ostre rżnięcie będę musiała trochę zapracować. Poczułam się trochę skrępowana i niezdarna. W rytm jakiejś muzyki byłoby mi o wiele łatwiej rozebrać się przed kochankiem wpuszczając swoje ciało w erotyczne ruchy a tak... cisza i oczekiwanie napierały na mnie od strony Piotra i męża. Nie miałam pojęcia jak dodać sobie odwagi. Zamknęłam na chwilę oczy i szukałam w głowie jakiegoś obrazu, który by mi pomógł. Nagle gdzieś z pamięci wypłynęła piosenka, którą uwielbiałam, i która świetnie się nadawała do tańca. Przywołując znane sobie tony otworzyłam oczy i uśmiechnęłam się do Piotra. Podeszłam do niego kołysząc lekko biodrami. Upiłam ze swojego kieliszka jeszcze trochę wina i odstawiłam na ławę. Pochyliłam się nad kochankiem i złapałam jego twarz w swoją dłoń. Przywarłam do jego ust i językiem wsunęłam się między jego wargi. Kiedy je rozchylił szerzej wlałam do jego buzi wino, które trzymałam w swoich ustach. Wypił je i językiem oblizał moje wargi. Oderwałam się od niego i usiadłam na brzegu ławy. Lekko ...
... rozchyliłam nogi i wyprostowałam się. Położyłam dłonie na odsłoniętych udach. Przesunęłam nimi powoli do bioder, potem przez talię, aż do piersi. W uścisku zbliżyłam je do siebie. Potem przesunęłam dłonie na szyję i kark. Przeciągnęłam się leniwie jak kotka, która właśnie wstała ze swojego legowiska. Zmrużyłam przy tym swoje oczy i cicho zamruczałam. Znów przesunęłam dłońmi wzdłuż swojego ciała i oparłam je o ławę. Odchyliłam się do tyłu i podniosłam do góry prawą nogę. Podsunęłam ją Piotrowi. - Pomóż - wyszeptałam. Bez słowa chwycił za szpilkę i powoli zsunął z mojej stopy buta, którego położył na podłodze. Podałam mu drugą, aby i z tej ściągnął buta. Obie stopy oparłam na jego kolanach. Przez chwilę bawiłam się nimi rozchylając je i stykając ze sobą. Potem zsunęłam stopy po udach kochanka w stronę jego krocza. Było twarde. Ugniatałam je palcami stóp i masowałam. Nagle Piotr złapał moje obie stopy i odsunął je od siebie. - Wystarczy - powiedział krótko, machając w moją stronę palcem. Uśmiechnęłam się do niego przekornie i cofając nogi wsunęłam się zgrabnie na ławę. Uklęknęłam na blacie twarzą do Piotra. Położyłam ręce na biodra i powoli, zbierając w palcach materiał, zaczęłam podnosić spódniczkę do góry. Powoli odsłoniłam półnagie uda. Gdy brzeg sukienki podjechał pod krocze, sięgnęłam dłonią między uda i pogłaskałam się po wargach cipki. Były lepkie i wilgotne. Zagryzłam wargę i zamknęłam oczy pieszcząc się przez chwilę. Potem cofnęłam rękę i podniosłam się do góry ...