Benia
Data: 05.05.2019,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Mamuśki
Oral
Wytryski
Autor: winex, Źródło: Pornzone
Przyszedł czerwiec. Kilka dni temu skończyła się szkoła. Miałem wtedy średniej długości włosy 180 wzrostu barczysty nigdy nie narzekałem na zainteresowanie ze strony dziewczyn, ale też jakieś ciacho to ze mnie nie było. Mam dobrego przyjaciela, choć nigdy tak się nie nazywaliśmy. Znaliśmy się długo, bo od przedszkola. Często wychodziliśmy na jakieś piwko, ale byliśmy dobrze wychowani i ułożeni żadna patologia. Mieszkaliśmy też blisko siebie. Głownie w wakacje, gdy jego mama wyjeżdżała, robiliśmy domówki. Mieszka tylko z mamą a mieli dość spory dom, więc nie raz zdarzyło się, że zostawałem na noc. Lubiłem tam chodzić, jego mama bardzo mnie lubiła. Ja za to najbardziej lubiłem jej wieczorne kreacje. Obcisłe spodenki od pidżamy i prześwitująca bluzeczka. Była po 40 dokładnie nie wiem, ale ciała mogła jej pozazdrościć nie jedna nastolatka. Szerokie biodra zgrabna jak na swój wiek pupa biust taki w sam raz w dłoń długie czarne włosy niewysoka. Ćwiczyła trochę na siłowni z tego, co mi było wiadomo. Wrócę do sedna. Adrian, bo tak na imie miał mój kumpel wyjechał na tydzień. Ja wieczorkiem po rowerze zauważyłem, że mam niedobrane połączenie z nieznanego mi numeru. Z braku zajęcia napisałem z zapytaniem kto to i w czym mogę pomóc. Odpowiedź przyszła momentalnie tak jak i szok. W odpowiedzi dostałem wiadomość w stylu, chodź i mnie weź. Pomyślałem może, ktoś sobie robi żarty, ze mnie więc to olałem, Ale wiadomości było więcej. Rano zadzwoniła do mnie mama Adriana, że, przywożą jej ...
... meble, a ona musi wyjść do lekarza, gdzie na wizytę czekała dość długo. Zgodziłem się. Przyszedłem do jej domu po 11. Jeszcze była przywitała mnie buziakiem, po którym zawsze mam gęsią skórkę. Wyszła i zostawiła mi klucze. Kręciłem się po domu, czekając na gości od mebli. Postanowiłem odwiedzić sypialnie Beaty, bo tak miała na imię jego mama. Po kilku minutach nie znalazłem nic specjalnego prócz sexy bielizny. Zobaczyłem na półce laptop. Pomyślałem, że sprawdzę, co robi taka dojrzała, kobieta w sieci. Niestety hasło mi utrudniało. Miałem sobie dać spokój. Dla beki wpisałem swoje imię. Chciałbym widzieć swoją minę, gdy na ekranie wyskoczyło „Zapraszamy". Pulpit wyglądał standardowo kosz mój komputer jakieś foldery, w których nic specjalnego nie znalazłem. Historia była wyczyszczona. Szukałem głębiej no i znalazłem kilka moich zdjęć z ukrycia i jak śpię. Początkowo byłem w niezłym szoku. Chciałem skasować zdjęcia, ale by się zorientowała. Pobrałem coś, co przy następnym uruchomieniu wyczyści dysk, żeby pomyślała, że to wirus. Odkładając komputer, wziąłem telefon, Który tez postanowiłem sprawdzić. Dostałem szoku. Były tam SMS do mnie z wczorajszego wieczoru. Chciałem poczekać na gości od mebli i wyjść stamtąd jak gdyby nigdy nic i nie wracać. Byłem tym bardzo podniecony, ale też przestraszony, bo wydawało mi się to trochę dziwne i chore. Gości od mebli jak nie było, tak nie ma. Wróciła mama Adriana. Nagle poczułem, jak mój żołnierz wstaje. Tylko nie tak jak zawsze inaczej bardziej. ...