Historia oparta na marzeniach, cz.1 Piękna nieznaj...
Data: 07.05.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Lesbijki
Oral
Autor: paty128, Źródło: Pornzone
Historia oparta na marzeniach
~Piękna nieznajoma
Było już po godz. 22. Leżałam w łóżku i myślałam o mojej ukochanej. Dręczyły mnie różne tragiczne wizje – zniknęła nagle 4 dni temu. Co robiła? Gdzie była? Co się stało? Przewalałam się z boku na bok martwiąc się o nią. Spłynęła mi łza, szybko ją otarłam. Jednak nie mogłam się uspokoić ani zasnąć. Telefon miała wyłączony, drzwi nikt nie otwierał… Przepadła jak kamień w wodę. A jeśli ktoś ją porwał? Ale po co? Zemsta?
Wstałam i otworzyłam okno. Czując orzeźwiający podmuch na twarzy przymknęłam oczy. Nie wiedziałam co robić ani gdzie jej szukać. Na początku wakacji coś się z nią stało, zmieniła się. Była połowa lipca ale nadal nie miałam odwagi się pozbierać i porozmawiać z nią. Ubrałam się i wyszłam na zatopione w nocy miasto. Tata zabrał mamę na tydzień w trasę, koleżanki wyjechały… nie było co robić więc chodziłam bez celu po mieście. Przypomniałam sobie starą pizzerię niedaleko mnie oraz godziny jej otwarcia.. Spojrzałam na godzinę w telefonie – 22.37. Zdążę… Pizzeria stała się moim celem. Długo już tam nie byłam. Planowałam zamówić mojego ukochanego hamburgera warzywnego (kukurydza, pomidor, ogórek, ogórek kiszony, kapusta pekińska i kotlet w delikatnie przypieczonej bułce). Z daleka widziałam światła. Uff, jeszcze otwarte…
Weszłam i rozejrzałam się. Żadnych klientów, cisza i spokój. Stanęłam przy ladzie i zadzwoniłam. To było jak grom z jasnego nieba… Z zaplecza wyszła piękna dziewczyna. Dałabym jej jakieś ...
... 22 lata, coś koło tego. Była wysoka, trochę wyższa ode mnie, miała czarne włosy do ramion coś w stylu rockowym lub nawet emo, śliczną bladą twarz i chyba niebieskie oczy. Na jej plakietce widniało imię: Anna. Stanęła za ladą i zapytała:
-Słucham? –poczułam dreszcze, miała lekko zachrypnięty głęboki głos, niby niski i męski ale była nutka kobiecości.
-Yyy… poproszę hamburgera warzywnego –patrzałam na nią jak zahipnotyzowana, zapłaciłam i usiadłam przy stoliku obok wejścia, naprzeciw lady i obserwowałam jej ruchy. Robiła to zwinnie, kilka razy dyskretnie zerknęła na mnie. Jak widać za długo mnie tu nie było… Chwilę później podała mi hamburgera i powiedziała ‘smacznego’. Czułam, że wzrasta we mnie pożądanie oraz złość do ukochanej. Może po prostu uciekła ode mnie. Postanowiłam już więcej nie zadręczać się myśleniem o niej i skupiłam się na jedzeniu. Jednak dziewczyna przy ladzie nie dawała mi spokoju. Zerknęłam na nią. Była taka seksowna… I męska… Ciekawe czy jest lesbijką… Chyba tak. Jej strój, głos, ruchy i fryzura wskazywały na to.
Byłam w połowie hamburgera, kiedy niespodziewanie podeszła do mnie, pochyliła się i powiedziała cicho. Mimowolnie spojrzałam za jej koszulkę… Była bez stanika!
-Za kilka minut będziemy zamykać… -Niby przez przypadek dotknęła mojej ręki. Uśmiechnęłam się lekko i odpowiedziałam:
-Dobrze… -Miałam ochotę się na nią rzucić z pożądania. Odeszła za ladę i zaczęła sprzątać. Dokończyłam jeść, podziękowałam jej i wyszłam. Wcale nie chciałam ...