1. Aneta - koleżanka z pracy - 2.


    Data: 07.05.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: MarcinOrzysz, Źródło: Fikumiku

    - Marcin wstawaj - głos żony, a myślałem, że to będzie Aneta budząca mnie porannym lodzikiem. Hehe, nie ma tak dobrze. - Już kochanie wstaję. A tak w sprawach rodzinnych. "Dzisiaj nie mam ochoty". "Jestem zmęczona". "Ci to tylko jedno w głowie". Tak, to odzywki mojej kochanej żony, jak wieczorem kładziemy się do łóżka. Toaleta, śniadanie i jazda do pracy. Wchodzę do firmy i od razu mi słabo. Anetka wyciąga jakieś akta z dolnej szafki. Biała sukienka. Majteczki koronkowe, które prześwitują się jak nic. Słabo mi. - Dzień dobry. - Dzień dobry panie kierowniku. Kawka? - Tak, poproszę, tylko małą z mlekiem, bo piłem już dziś jedną. - Zaraz podam. Przywitanie z szefem, którego spotykam w biurze raz na "ruski rok". - Marcin, przeglądałem sprzedaż z tamtego miesiąca. Myślę, że jak tak dalej pójdzie to wyjazd na Majorkę Ci się trafi. - Dziękuję. Zobaczymy co będzie się działo w tym miesiącu. - Poradzisz sobie. Ja jadę na cztery dni do "Gołębia". Z Mariolą się rozumie. Jakby ktoś się o mnie pytał (ktoś, czyli żona), to interesy z ruskimi. - Oki. Do zobaczenia. No i udanych ...
    ... "negocjacji". Uuuu. Czwartek, piątek sam na sam z Anetą. Zobaczymy co się wydarzy. No i się wydarzyło. - Kawa szefie. - Dziękuję. Dziękuję, a na właśnie otworzonym profilu na sex anonsach nowe zdjęcia i filmik od mamuśkixxxl. 1 zdjęcie - otwarta cipka. 2 zdjęcie - cipka z dwoma paluszkami w środku. 3 zdjęcie - cipka nadziana na kutasa. Filmik z penetracji odbytu kutasem, ale o wiele większym niż na zdjęciu nr 3. Znaleziony filmik w necie - się domyślam. Odpisuję: "Dzięki za fotki i film, a raczej fajne rzeczy znalezione w sieci". Odpowiedź: "Spostrzegawczy jesteś. W tajemnicy Ci powiem, że mam w domu dwa kutasy, które mnie posuwają. Jak masz coś dla mnie to prześlij, a obiecuję, że tego większego i młodszego kutasa z filmiku więcej będzie w wiadomościach do Ciebie". O k....wa. To znaczy, jest tylko jeden młody kutas u Anety w domu. Ma 13 lat, ma na imię Marcin i jest jej synem. Zamykam laptopa, dopijam kawkę, żegnam się z Anetą i jadę w trasę. Nie wiem co o tym myśleć, nie wiem czy to kontynuować. Komentarze mile widziane - jak będą przychylne to będę kontynuował. 
«1»