1. Napalony na seks


    Data: 08.05.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... czym żeby wzmocnić doznania do wnętrza Anety wszedłem dwoma palcami. Co chwila mój język był w środku Anety, żeby w chwilę później pieścić jej guziczek. Zauważyłem że po kilku minutach pieszczot Aneta zrobiła się mokra. Gdy spojrzałem na jej twarz, widziałem jak poruszała się niespokojnie lekko pojękując. Jedna z jej dłoni przywędrowała pomiędzy uda i Aneta zaczęła zabawiać się sama ze sobą. Gdy włożyła do środka dwa palce, postanowiłem że ja też coś tam włożę. Wstałem i szybko położyłem się na Anecie, na szczęście miałem przy sobie prezerwatywę. Szybko nałożyłem gumkę na mojego sterczącego fiuta i opadłem na Anetę. Lekko odsunąłem jej dłoń. Prawą ręką pomogłem sobie i wycelowałem w jej dziurkę. Już po chwili byłem w jej wnętrzu. Uczucie było inne niż w przypadku Agnieszki, Aneta była dla mnie owocem zakazanym, była starsza ode mnie, i była moją kuzynką. Już te fakty wystarczały żeby mnie podniecić do granic możliwości. Wnętrze Anety było szersze od Agnieszki, mogłem wejść w nią dalej niż w przypadku ...
    ... Agnieszki. Właściwie to w drugim albo trzecim ruchu wszedłem w nią po same jądra. Nie chciałem walić jej zbyt mocno, żeby się nie obudziła, zatem moje ruchy były wolne, ale za to głębokie. Moje napięcie zaczęło coraz bardziej wzrastać, czułem, że zbyt długo nie wytrzymam. Widziałem również wpływ moich pieszczot na Anetę, bałem się, że może się obudzić i zobaczyć, jak jej młodszy kuzyn leży na niej z fujarą w jej szparce. Po kilku ruchach trochę przyspieszyłem i wreszcie wytrysnąłem. Orgazm był niewiarygodnie długi i soczysty. Niestety nie mogłem się nim zbyt długo delektować. Już po chwili szybki zszedłem z Anety i jej łóżka, złapałem w ręce spodnie i poleciałem do swojego pokoju. Po zdjęciu i pozbyciu się prezerwatywy, wróciłem do oglądania telewizji. Beata wróciła około pół godziny później. Aneta obudziła się pod wieczór i miała takiego kaca, że nie pamiętała co działo się zeszłej nocy. Na moje szczęście nie dałem jej zbyt wiele okazji na przypomnienie sobie, już w trzy dni później wracałem do domu. 
«1234»