1. Cudowne chwile


    Data: 15.05.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Umówiłam się z koleżanką, że w czasie pracy wyskoczę do niej na chwilę. Pracuje w wielkim biurowcu niedaleko mojej pracy więc nie było problemu z wyjściem. Była chyba 15 kiedy wypisałam się że wychodzę. Szybkim krokiem szlam w stronę jej biura. Weszłam do środka i jak zwykle udałam się w kierunku windy. Było trochę osób a wśród nich facet który zawsze mi się podobał i intrygował przy każdym spotkaniu. Wcisnęłam 18 reszta niższe pietra, mój przystojniak nic nie wcisnął ale pomyślałam ze już ktoś to zrobił za niego. W okolicach 11 wszyscy już wysiedli zostaliśmy tylko we dwoje nie sądziłam ze jedzie na moje piętro... nagle wcisnął STOP i zatrzymaliśmy się miedzy piętrami. Byłam trochę zaskoczona ale podświadomie bardzo tego chciałam, patrzył na mnie takim wzrokiem ze gotowa byłam na wszystko ... Podszedł do mnie i spytał czy ja tez zawsze przy każdym spotkaniu miałam na niego chore odpowiedziałam twierdząco. Wtedy powoli zaczął wsuwać rękę pod moja sukienkę i gładzic moje uda. Zbyt wiele tego dnia nie miałam na sobie, był okropny upal wiec sukienka i skromne majteczki wystarczyły. On dotykał mojej pupy i powoli zaczął zdejmować moje majteczki, jego dłoń powędrowała pomiędzy moje uda palce delikatnie pieściły wargi sromowe i łechtaczkę, świat zaczął wirować, jego odbicie w lustrze było strasznie podniecające. Całował mnie bardzo namiętnie a druga ręka pieścił moje piersi. Nagle przestał i zsunął się na dół jego język był tak szybki i zwinny, a mój oddech coraz szybszy ...
    ... podniecenie rosło a ja zaczęłam cichutko mruczeć mu do ucha było mi tak dobrze ze bardzo szybko miałam orgazm . Wstał i zaczął znowu mnie całować wtedy ja zaczęłam rozpinaj mu spodnie zsunęłam je do dołu zdjęłam majteczki i zobaczyłam jak jego penis jest pięknie sterczący i gotowy do zabawy. Wzięłam go w usta delikatnie drażniłam sam czubeczek językiem jego twarz miała śliczny grymas wiedziałam ze jest mu dobrze. Kiedy był już gotów przestałam on oparł mnie o ścianę windy uniósł moja nogę oparł na sowim biodrze i powoli wszedł we mnie. Teraz już obie nogi oplotły go, poruszał się równomiernie ale szybciej i szybciej pocałunki były coraz bardziej namiętne podgryzał moje ucho i szyje jego penis wypełniał mnie od środka po same brzegi i nagle poczułam jak robi mi się przyjemnie ciepło . Jego soki zmieszały się z moimi jego oddech był szybki i miarowy ja mruczałam i wiłam się jak waż razem szczytowaliśmy było cudownie ...Powoli obsunęliśmy się na podłogę nie mogłam uwierzyć ze to zrobiłam ale było w nim cos takiego ze nie potrafiłam mu się oprzeć. Doprowadziliśmy się do porządku on wcisnął 16 i szepnął mi do ucha ..."było cudownie kochanie, kiedy to powtórzymy ?..." uśmiechnęłam się i powiedziałam może kiedyś , on cmoknął mnie w policzek drzwi rozsunęły się i wyszedł rzucając mi to swoje zniewalające spojrzenie ... Pojechałam na 18 moja koleżanka zniecierpliwiona powitała mnie w drzwiach. Jedno jej spojrzenie i wiedziała wszystko ... wreszcie cię dopadł powiedziała i zachichotała ... 
«1»