-
Dziecko. 2
Data: 19.05.2019, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... zlać ci się do buzi... chcesz...? - Jesteś pijany, odłóżmy to na później...dobrze...? - Jak nie chcesz to nie, cześć. Co mnie obchodzi jakaś kurwa, a jednak... gdzie jest piwo... ? *** Dzwoni on... dobrze, że jestem sama z dzieckiem... ... ... - Mam ochotę na seks z tobą... chcę zerżnąć cię... a może twoją dupę... a może zlać ci się do buzi... chcesz...? Boże, on jest pijany, może by się udało, ale nic z tego ne wyjdzie i tak...jestem sama z dzieckiem, i nie wiem, kiedy mąż wróci... - ...odłóżmy to na później, dobrze... ? O Jezu, ale się zdenerwował, rzucił słuchawkę.. a jak nie będzie chciał już..jaka jestem głupia...co zrobić, co zrobić... ? Napiszę esemesa... - Jutro jestem cała twoja, gdzie i jak chcesz, proszę... Cudownie... odpisał ok, galeria o 16, ubiorę się jak kurwa, niech napali się od razu, może weźmie mnie w jakiej przebieralni, dobrze mi się robi... co się ze mną dzieje, przecież ja jestem taka porządna, a seks z nim wyzwala we mnie dziwne uczucia...podniecenia... Z mężem to tak raczej po bożemu, a ten facet... jest taki inny... w tej toalecie, jak mnie macali ci obcy, że on na to pozwolił, sama ta myśl, że oddaje mnie innym, a nadal jestem jego, od razu poleciałam, co to jest... jestem zboczona... ? I dobrze, że przestali, bo dostałabym z 5 orgazmów, i każdemu bym obciągnęła i może dała się.... NIE, NIE... ja to robię tylko dla dziecka. Zamknij się głupia cipo, nie ty jesteś najważniejsza tylko dziecko i radość ...
... męża. Twoje potrzeby nie są ważne... Głupia szmato, zajmij się dzieckiem matko, a nie udawaj kurwy, którą nie jesteś... <><><> Ładnie, wygląda jak kurwa, spódnica nawet nie zakrywa pończoch, ale szmata nagrzana... pobawimy się... - Cześć piękna. pocałuj mnie... - Ładniej, z języczkiem... - Ale tyle tu ludzi... - Albo całujesz, albo odlatujesz....no... to rozumiem... lubię czuć, że kobieta chce, podejdź, chcę sprawdzić cipkę... - Ale... - Ani słowa, przytul się i obejmij mnie za głowę... Miała majtki, ale całe mokre, ja wiem, jak one reagują, cały dzień się grzała, a teraz płynie. Palcem dotykam łechtaczkę... ta jęczy... potem zjechałem na brzoskwinkę, palec wcisnął się z materiałem między płatki cipeczki, podrażniłem dodatkowo... - Proszę, nie wytrzymam... - Nie golisz się ? - A mam...? - Pytasz się jeszcze... - Oczywiście...zrobię to... - Mokra, że aż kapie... ładnie...no to idziemy na zakupy... ale najpierw do cukierni... - Usiądź się naprzeciwko i rozsuń nogi... - Tak może być ? - Tak, co ci zamówić ? - Nie wiem, nie myślę dobrze... Oj, już ja wiem, czym ty myślisz, cipą, która sama mówi za ciebie. - Ciepło tu... - Trochę... - Zdejmij majtki... - Co, tu ? - A w czym problem. Wygina się na boki, rozgląda, ale ściąga... - I co teraz...? - Wstań i wyrzuć je do śmietnika... Wstała, jak przestraszona myszka, rozgląda się jeszcze bardziej... wyrzuciła... - Co jeszcze mam zrobić...? - ...