Szefowa cz.1
Data: 22.05.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: Tomek, Tom, Źródło: SexOpowiadania
... od stołu , tłumacząc, że to dla mojego dobra bym nie składał nóg i przyniosła pudełko z lasami co do danego gadżetu.Uśmiechnęła się i powiedziała: oddaje twoją dupę w twoje- moje ręce!Powiedziała, że w ramach promocji, jak dla mnie – wylosuje ona jako pierwsza.Wylosowała największą wtyczkę analną i odłożyła ją na bok.Powiedziała! Teraz twoja kolej francuska kurewko!.Ręce mi lekko drżały- wiedziałem, że nie ma odwrotu, że jakikolwiek sprzeciw i tak może się dla mnie źle skończyć.Przecież moja Pani wydała jej polecenie, że mam być rozciągnięty to ona do tego będzie dążyć i nic jej nie powstrzyma.Wylosowałem drugą co do wielkości wtyczkę analną. Lady S nasmarowała ją oliwką i powoli zaczęła wpychać do mojej dupy. Dostałem kilka klapsów w dupę by się nie spinać.Rękoma złapałem krawędzie stołu i poczułem jak wtyczka wskoczyła do mojego otworku. Poczułem ulgę, chwila oddechu i wyciąganie , wkładanie, wyciąganie – tak kilka razy.Teraz losuje Lady S – wyciągnęła karteczkę i odrzuciła pierwszego z penisów.Teraz moja kolej.Wylosowałem sznur średniej wielkości kulej. Było ich pięć jednakowej wielkości.Chciałem wylosować coś mniejszego – ale los nie był mi przychylny – tłumaczyłem sobie, że mogło być gorzej.Lady S zabrała się z uśmiechem do zadania.Próbowała wcisnąć kulkę, mój guziczek był spięty i nie do pokonania.Wówczas Lasy S zrobiła coś co pomogło mi się rozluźnić. Złapała mnie mocno za jądra i ścisnęła. Moja uwaga zwróciła się ku odczuciu bólu jąder, kuleczka w tym czasie ...
... wskoczyła jak w masełko, za nią druga i trzecia.Czułem te kulki w sobie , jak wędrują w głąb odbytu – to jeszcze nie koniec powiedziała.Puściła moje jądra i zabrała się do wpychania następnej. Nie chciałem się spinać, ale to nie było łatwe. Kuleczka wskoczyła , poczułem ,że jestem już pełny.Została jeszcze jedna kulka a ja czułem, że nie mam już miejsca.Wykrzyczałem, że więcej się już nie zmieści ! – na co Lady S się roześmiała – zmieści się , zmieści ! – krzyknęła i zabrała się do ostatniej. Nie było łatwo , wydawało mi się, że cała nie wskoczyła do środka, tylko wystawała na zewnątrz tak, że cały czas czułem jak mój zwieracz jest otwarty.Lady S teraz zaczęła powoli ciągnąć. Robiła to bardzo powoli co sprawiało, że mój zwieracz otwierał się na bardzo długo zanim kulka go pokonała. Wyskoczyły wszystkie pięć.Lady S oblała oliwką mój otworek i wpychała na nowo pięć kuleczek zanim zwieracz zapomniał jaki był już rozciągnięty. Teraz poszło bez takich problemów jak wcześniej.Powiedziała: Bardzo ładnie wygląda twoja rozciągnięta dupa! – szybko się uczy.Nie będę ich wyciągać w tej chwili, bo może się to przydać do następnego gadżetu.Byłem już trochę rozciągnięty, wiec może i miała rację.Losowanie: Lady S wylosowała najmniejszą wtyczkę analną i odrzuciła ją ze stołuTeraz moja kolej:Wylosowałem, największego z dostępnych penisów.Wyglądał bardzo naturalnie, charakterystyczny żołądź, widoczne żyły i wielkie jądra – cieszyłem się, że w ramach łaski największy penis został odrzucony.Lady S ...