Milena i jej tyłek - Opowiadania Erotyczne

Milena i jej tyłek

Kiedy wróciłem z pracy późnym popołudniem do domu w pewien sierpniowy dzień, Milena już czekała na mnie z obiadem. Milena, to moja żona. Ma 35 lat, 170cm wzrostu. Generalnie jest szczupła, natomiast tyłeczek i uda ma takie, że hmm... jest za co złapać... Uwielbiam jej tyłek. Mijając ją w kuchni nie omieszkałem nie dać jej klapsa. Nie przepada za tym, gdyż robię to zwykle w niespodziewanym dla niej momencie, przeważnie w trakcie wykonywania przez nią jakiejś czynności związanej z gotowaniem.

- Jeszcze raz i przypierdolę ci! - zasyczała.

- Przecież zrobiłem to z miłości - odpowiedziałem, mając jednocześnie jej nagi tyłek przed oczyma, z nadzieją że go zobaczę dzisiejszego wieczora.

Wieczór spędziliśmy wspólnie, oglądając tv oraz przygotowując się do kolejnego dnia. O 23 wziąłem prysznic i położyłem się do łóżka. Milena poszła się wykąpać zaraz po mnie, a ja w trakcie oczekiwania na nią czytałem książkę. Kiedy wyszła było tuż przed północą. Ja, jak zwykle z resztą, miałem ochotę na małe conieco. Milena wsunęła się pod kołderkę i powiedziała do mnie:

- Ty zawsze jesteś taki ciepły...

- Zawsze, kiedy czekam na ciebie - odpowiedziałęm.

Położyłem rękę na jej udzie i zacząłem delikatnie gładzić przemieszczając rękę od uda do łydki i spowrotem, co kilka ruchów zbliżając się do strefy bikini... W końcu dotknąłem jej cipki, była całkiem wygolona. Poczułem jak mój fiut nabrzmiewa, a za chwilę wręcz pulsuje, bo byłem bardzo podniecony. Delikatnym ruchem ...

... zasugerowałem, aby położyła się na bok i za chwilę leżała plecami do mnie, a ja cłowałem jąpo karku, jednocześnie dotykając jej piersi ręką. Masowałem jej piersi początkowo delikatnie, a później coraz mocniej. Ściskałem także jej sutki. Słyszałem jak cichutko sobie jęczy. Całowałem jej kark, plecy, biodra, pośladki, uda i łydki. Położyłą się na plecach, a ja zacząłem całować jej piersi, najpierw jedną później d**gą. Ssałem jej sutki, a ręką gładziłem uda i okolice cipki. Zacząłem schodzić niżej, całując jej brzuch, okolice pępka i wzgórek łonowy. W końcu mój język dotknął jej łechtaczki, najpierw delikatnie, a póżniej coraz mocniej i szybciej. Lizałem jej wargi sromowe, całowałem je, jednocześnie nasłuchiwałem reakcji Mileny na moje działania, żeby wychwycić miejsca, które dostarczają jej największej przyjemności. Po chwili byliśmy w pozycji 69, ja na górze. Ssałem i lizałem jej cipkę, jednocześnie wkładałem jej palec wskazujący w cipkę i uparcie szukałem punktu G. Ona w tym czasie wzięła w rękę mojego rozgrzanego do czerwoności kutasa i zaczeła jeżdzić nim w górę i w dół. W pewnym momencie poczułem ciepło jej ust, zaczęła go ssać coraz mocniej i mocniej. Myślałem, że za chwilę eksploduję, więc ucieknąłem moim penisem, założyłem gumę i położyłem się na plecach.

- Ujedź mnie! - rzuciłem.

Milena wskoczyła na mnie szybko, czułem, że była bardzo mokra. Wprawnym ruchem wsadziła mojego kutasa w jej cipkę i zaczęła mnie ujeżdzać powoli. Ja zacząłem się bawić jej łechtaczką i piersiami. ...